Ma być pomarańczowy .
Czekam jeszcze na musztardowe. Chciałam zrobić kolekcje irysów w plamki, ale jako gratisy dostałam inne, więc jest to co jest.
Kuklik to odm. Flame od Passion pełny zwisły.
To nie tak z tym bluszczem. Bluszcz nie może doprowadzić do takich uszkodzeń muru. Pęknięcia ściany musiały być wcześniej a bluszcz tylko je zasłonił. Penetracja korzeni bluszczu w szpary pomiędzy cegłami nie jest obojętna dla muru.
No cóż, ogród wygląda jak wygląda, właściwie dopiero powstaje, bo pojedyncze rośliny się rozrosły i można je dzielić. Zwróć uwagę, ile to lat trwało. Tyle przeznaczyłam na niego, ile w danej chwili mogłam . Nie kupowałam po kilka czy kilkanaście doniczek jednej rośliny, by od razu osiągnąć efekt.
Teraz przede mną najtrudniejsze zadanie, ułożyć to tak by pasowały kolory i wysokości były zróżnicowane, dobieranie faktur liści i pór kwitnienia. I najważniejsze by były ciekawe zestawienia roślin bo niektóre już mi się opatrzyły .
Od pewnego czasu zastanawiamy się nad starą, straszącą ścianą. Póki co mam na niej właśnie bluszcz puszczony ale chyba jednak lepiej będzie wyremontować ścianę. Jak widać u Ciebie po kilku latach można się nabawić jeszcze większego problemu...