Haniutek suuuper ale fajnie się rozrosły patyczki różane i sałatka to się narobiłaś podziwiam mam nadzieję że z pomocnikiem ?
kwiatuchami się napasłam kwiatuchów nigdy dość
Buziaki wieczorne

Eduś, POmocników do ogrodu nie biorę, Mam tam swój azyl i nie muszę tracić czasu na instrukcje co z czym i dlaczego tak. Jak coś ciężkiego do roboty, albo na wysokości, to tak. A na dole w ziemi ja rządzę.
Pieska tez nie biore do ogrodu, bo on by leżał na zimnej jeszcze ziemi, a już miał kłopoty z korzonkami zeszłej wiosny. Niech się grzeje w domu.

Zwierzaczki, tak jak ludzie, chorują gdy przemarzną...Moja piesia też coraz częściej poleguje i posypia w domu...

jaj to naprawdę Hanusia masz krzepę podziwiam wiem ile to trza się namachać z korzeniami a ja czuję że nie mam już tak siły jak przed ... wiesz kurcze starzeję się rozkręcić mi się trudniej ..ale to nic damy radę aby złapać wiatr w żagle prawda? ha ha

Oj szkoda mi psinki to się nacierpi pewnie niech się w domku kuruje skarbek Hanusi

spokojnej nocki

Ja tez nienawidze jak IDE pracowac do ogrodu a ktos idzie za mną. Dlatego mam z babcia umowę ze jak ja pracuje w ogrodzie to babcia mi wtedy nie pomaga a odpoczywa- jednak ja więcej znam się na roślinach. A tak to musze mówić co, gdzie, jak.

Dlatego Radziu, Ty jesteś moim kumplem ogrodowym a nie Twoja Babcia! Pozdrów ja przy okazji! I życz dużo zdrowia!
A pies mój właśnie leży w betach z kółkami do góry!
To ja też w bety włażę! Dobranoc!

Co mnie zaskoczyło? Ano kwitnące żonkile!

Że o ukorzenianiu róż nie wspomnę. Fajnie mieć szklarnię, bo sadzonki nie są narażone na przemarznięcie. I sporych efektów można oczekiwać. Zresztą to widać!

Edit. ps. a jednak krokusy w większości się ostały

Basiu, żonkile to są te malutkie tet a tet, sprzedawane w marketach, Ubiegłoroczne prezenty posadziłam po przekwitnięciu na rabatę, i mam w tym roku kwiatki znowu
Kolejne dwie doniczki zasychają i też pójdą w to same miejsce, z duże wyglądają u mnie tak.

Też zaryzykowałam i posadziłam te żonkilki z doniczki i się udało a myslałam, że nie przezimują bo takie maluszki zachwycam się krokusami - przecudne