Tu piszę o moich doświadczeniach. Nie mogę znaleźć zdjęć, ale sadzonki były bardzo marne, dosłownie po jednym źdźbełku.
Może coś się zmieniło, ale ja na pewno już tam nigdy nie kupię.
Oj pamiętam doskonale akcję z panem od trawek. Sama Danusi zakupy polecałam. Super tanie małe sadzonki tam kupiłam. A potem szok bo ona dostała odwrotnie- tanie super małe. Potem przechrzciliśmy go nawet z pana trawki na pana źdźbełko
Mam przez tą akcję naukę że o zakupach trzeba pisać głośno co i jak się dostało i na co uważać. I nawet jak przychodzą ładne sadzonki to nie piszę "polecem" tylko piszę "takie a takie sadzonki polecam" abo "kupiłam u gościa to i tamto, ale to i to miał w opłakanym stanie- radzę uważać".
A swoją drogą to najgorsze w tym wszystkim jest jak pan cisowy podchodzi do reklamacji. To dla mnie szok bo generalnie to miły człowiek. On jeszcze nie rozumie widocznie do czego zdolne są wkurzone kobiety Wymieniłby te sadzonki i miałby spokój i czyste sumienie a tak to wkracza na równię pochyłą
Buziaki Anka. Widzimy się w Opatówku?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Aniu, korzenie trzeba sprawdzić, bo może są zbite, źle rozerwane (dokładnie tak! korzenie trzeba zazwyczaj rozerwać, a nie tylko poluzować - ma być placek!)... a może woda stoi+zalega i korzenie duszą się z braku powietrza... a może dołek zbyt wąski i korzenie nie mają się jak rozrastać...
jak rozerwać bryłę korzeniową od minuty 1,50 Tu dodam, ze rozrywam jeszcze mocniej, czyli po pokazanej procedurze cały spód rozrywam na 4 strony. Zwróć też uwagę, że w doniczce (na filmie) jest ściółka z korą i innymi dobrociami, a nie czysty torf. Ziemia w jakiej sadzona jest roslina także jest bogata w materię organiczną.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Odnosnie pana od cisów - jak czytam o korespondencji i rozmowach z nim, to bezustannie przypomina mi się z 15 lat temu wywiad "Klubu Konsumenta" z niemieckim producentem proszków do prania. Na pytanie dlaczego tak słabo piorą proszki produkowane na polski rynek pan odpowiedział mniej więcej tak: "dopóty polski (czyt. głupi) konsument nie nauczy się sypać mniej proszku dopóki w proszku do prania będzie więcej powietrza i wypełniaczy niż proszku..."
Pan cisowy podobnie traktuje kupujących
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Jedyne wyjście to zrobienie im wyniesionych stanowisk i pilnowanie wilgotności.
Inna sprawa, że korzenie drzew mogły przerosnąć bryły korzeniowe rodków. Wczoraj przesadzałam ciemierniki, w tym jeden bardzo słabo rosnący maluch (w porównaniu z innymi). Z wielkim trudem wykopywałam i okazało się, że korzenie drzewa wrosły w korzenie ciemiernika (pewnie wyczuły smaczne dobroci w ziemi).
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)