Ty masz teraz ważniejsze sprawy przenoszenie warzywnika, budowa ściany wodnej, tarasy itd. .
Na cebulowe to lepiej do Any_art się wybierz, bo na jej tysiące to u mnie też bida .
Wrzosom u mnie dobrze, pięknie zimę przetrwały i deszcze im nie groźne . U mnie gleba piaszczysta, dodatkowo przytargałam ziemię z pobliskiego lasu i chyba im to służy. Nic przy nich nie robię, oprócz ścinania wiosennego, co jest bardzo ważnym zabiegiem .
Myślę o posadzeniu ich przed szpalerem rh, ale już w mniej intensywnych kolorach bo szczerze mówiąc trochę drażni mnie ta pstrokacizna w jednym miejscu.
W ogóle ostatnio dochodzę do wniosku że za kolorowo u mnie. Rozhulałam się z barwami i jeszcze dokupiłam szafirki w kolorze bijącym po oczach, po co sama nie wiem .
Lenka dzięki za odwiedziny i pozdrowienia.
Jeżówki uwielbiam i mam zamiar dokupić.
Chocolate Milk to zagadka dla mnie, czytałam że powinna przezimować bez problemu, jak będzie zobaczymy na wiosnę.
U mnie część gracków kwitnie, wczoraj zauważyłam że zebriniusy też zakwitły. Pogoda w tym roku im sprzyja.
Całuski