Marta on wie że ja to kocham i tak naprawdę on też lubi ogród, kupuje mi rośliny itd, tyle że nie znosi mojego braku zdecydowania. A ja mam już dosyć ciągłego przesadzania i nie lubię wyrzucać roślin ot co. Jak nie mam planu to nie kupuję i nie sadzę, a że kiepska jestem w planowaniu to ze wszystkim schodzi....
Wczoraj opryskałam rabaty EMA5 z wrotyczem. Zeszło mi z tym dwie godzinki. Dzisiaj mży więc wszystko powinno pójść w glebę. W sumie to moje żurawki są ok. Znalazłam trochę małych larw, ale w porównaniu z tym co pokazują dziewczyny to pestka. Najbardziej wygryzione są rh z przodu, niektóre liście całkowicie. Myślę że tam może być niezłe skupisko.
To dobrze, że podzielacie wspólną pasję I że Twój M taki wyrozumiały No ja też ciągle przesadzałm rośliny z miejsca na miejsce a i tak nic mi się nie podobało. M wykopywał i wkopywał I tylko pytał "znowu w inne miejsce?"
Ja już sama wkopuje i wykopuje, chyba że już na prawdę nie daję rady to proszę o pomoc.
Dzisiaj mężuś kupił mi 10 turzyc "Frosted Curls", 5 "Evergold" (więcej nie było ) i hakonechloe "All Gold" bo mi nie wyszła jedna sadzona jesienią. Frosted wsadzilam przed limkami na froncie. Dosadzilam czosnki co w przechowalniku rosły i wygląda na to że ta rabatka jest skończona. Fotek niet bo ciemno już było.
Oprócz prac ogrodowych miałam prasowanko firanek. Nienawidzę tego. Czy macie jakieś patenty na woal? Powiesiłam wszystko aby się tylko nie pognioto i jutro część druga, zasłony. Już się ciesze ...
Woal miał być tymczasowy, jest ze mną do dzisiaj Nie znam się na firankach i takich tam, ale muszę coś zmienić bo prasowanie tego dziadostwa mnie wykańcza.
Trawki fajne, zakupy kontrolowane były, ja nawijałam przez telefon a Mąż przekazywał dalej .
Przypal przy prasowaniu i kłopot z głowy
U mnie nie ma jeszcze traw kupowałaś je w jakiejś specjalnej szkółce u siebie? Ile kosztowały? Bardzo czekam na ich fotki A i modrzew