No właśnie takie byly podejrzenia że nierówno rozsiany nawóz, ale dugi raz już nawoziłam równo, a dodatkowo w tych miejscach gdzie żółte podlałam Florovitem z konewki ( taki placek żeby sie przekonać czy aby nie jest to brak nawozu) ale po 2 tygodniach nie widzę w tym miejscu różnicy. Jaka może być inna przyczyna? Kurcze jestem coraz bardziej zdezorientowana...

Te miejsca żółte sprawdź jaka tam jest ziemia? a może pod ziemią leży pasek betonu? zakopany, albo piach totalny, albo coś wylane. Inaczej po takim podlaniu nawozem by tak nie było, to bardzo ciekawe, ale ja obstaję że źle nawozy posiane. mimo wszystko.

To może wytnę kawałek trawy tej zielonej i tej żółtej i sprawdzę co tam jest pod nim? A jeżeli były to źle rozsiany nawóz to czy mam to teraz wygrabić? zwertykulować?

Dostałam takie pytanie:


Witam mam wielka Posbe prosze o pomoc posialem trawe zeszlego roku na jesien .Trawa Byla koszona ok 4-5razy teraz ok dwóch tygodni trawa nie rosnie pomimo podlewania zaczeły pokazywac sie chwasty dlatego ze nie kosze jej bo nie ma co , zarazem zrobila sie taka żółtawa bardzo prosze o pomoc.Co najlepiej zastosowac dziekuje Pozdrawiam

Moim zdaniem brakuje jej nawozu, trzeba dobrze posypać i podlać. Ale jak nie ma trawy to nie wiem, pokaż zdjęcie, bo bez tego nie da rady doradzać

niezapominajka napisał(a)

To może wytnę kawałek trawy tej zielonej i tej żółtej i sprawdzę co tam jest pod nim? A jeżeli były to źle rozsiany nawóz to czy mam to teraz wygrabić? zwertykulować?

Sprawdź, my mieliśmy taki przypadek, była płyta betonowa pod spodem i trawa gorzej wyglądała.
NIe wertykulować, nawóz i podlewanie. Ale najpierw sprawdź, pomyśl, co tam może tak pasem być? Oczyszczalnia?

Wycięłam kawałek trawy w miejscu gdzie jest taka żółta- w sumie to nic niekawego nie zobaczyłam... ziemia kilka centymetrów czarna potem podoże bardziej brązowe z piaskiem, ale nie glina. Mokre. Robaków żadnych nie było...

Witam forumowiczów,
zwracam się do Was z prośbą o pomoc w kwestii stanu mojego trawnika.
Trawa została posiana w tamtym roku (trawa kalinas lux). Ziemia to humus z domieszką czarnoziemu (po pogłębianiu stawu). Dodatkowo posiałem jeszcze nawóz florovit do trawników. Trawa ładnie wzeszła, kolor żywozielony.
Problem ujawnił się na wiosnę. Po pierwszym skoszeniu usunąłem suchą trawę wertykulatorem, posiałem polifoskę 8. Na tą chwilę trawnik wygląda tak jak na zdjęciach. Znacznie odbiega wyglądem, kolorem od stanu sprzed zimy. Na drugim zdjęciu widoczne są kępki ładnej trawy, mogę tylko przypuszczać, że przyczyniła się do tego moja sunia, która w tych miejscach załatwiała swoje potrzeby. Ale to są tylko moje domysły aczkolwiek lokalizacja się zgadza. Dodam jeszcze, że na moim trawniku rosną jakieś grzybki ale raczej niejadalne. Zastanawiam się czy jest to związane z tym, że mieszkam blisko lasu czy jest to również objaw że coś jest nie tak ze stanem mojego trawnika.
Bardzo proszę Was o rady co powinienem zrobić aby mój trawnik nabrał właściwego wyglądu.




Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

Jak dla mnie to po pierwsze trawa jest bardzo rzadka. Ja bym kupił tą samą mieszankę i dosiał porządnie. Te ciemne placki to rzeczywiście sprawka pieska. Jeżeli będzie załatwiał się w tych samych miejscach to trawę w końcu wypali i będzie suchy placek.
Wydaje mi się też, że trawnik jest już wygłodniały. Jeżeli nawóz dałeś po pierwszym koszeniu to już zapewne przestał działać, chyba, że był to jakiś długo działający nawóz. Na wiosnę nawozi się azotem średnio co 3-4 tygodnie. Ze swojej strony polecam saletrę amonową, bardzo ładnie wybarwia trawę na ciemny zielony kolor i jest znacznie tańsza od kolorowych nazowóz w ładnych pudełkach
Pozdrawiam

Na pewno pomoże skoszenie, potem posypanie dobrą ziemią (niekoniecznie), nawóz do trawnika a nawet sama saletra amonowa lub wapniowa dla wspomożenia w azot i lanie wody. Dosiewka trawy chyba nie jest konieczna bo i bez dosiewki często koszony trawnik dojdzie do doskonałości.

Koś co najmniej raz na tydzień.