hah czyli dobrze kombinowałem by iść w tym kierunku, czyli z nowym psem nowy plan działania od małego będzie

goniak napisał(a)

Opisz proszę efekt końcowy, obiecałeś!

Witam po dłuższej przerwie i przepraszam za brak odpowiedzi.
wydaje mi się że środek którym robilem oprysk nie zadziałł.

Czyli nie ma dobrego sposobu na pozbycie się Szkoda, miałam nadzieję.

Danusiu,

mam pytanie w sprawie trawnika, a konkretnie jego wymiany. Przeczytałam cały wątek i artykuły na stronie głównej ale nie znalazłam bezpośrednio odpowiedzi.

mam stary trawnik, zaniedbany po poprzednich właścicielach, zachwaszczony, z mchem itp. Chce go wymienić na trawnik z rolki.

Czy wystarczy glebogryzarka?

czy obecną murawę mimo wszystko lepiej najpierw zdjąć i wyrzucić i dopiero potem przekopywać?

czy może użyć roundupu najpierw aby nie mieć potem problemu z trudniejszymi chwastami?

co "specjalista" to mówi inaczej więc wolę się upewnić

Wszystko zależy jakie są chwasty i skoro to będzie trawnik z rolki to dużo lepiej, nie będzie tyle kłopotu.

Przeanalizuj jakie rosną chwasty, jeśli jaskry, mniszki i inne chwasty wieloletnie, pewniej będzie potraktować je herbicydem, potem glebogryzarka i położenie nowego trawnika. Pocięcie korzeni chwastów może spowodować ich nadmierne "rozmnożenie" i mogą wyleźć spod rolki.

Danusiu - dzięki za szybką odpowiedź

mam jakieś dwie fotki sprzed dwóch tygodni.

czy to mniszek?

Wygląda na mniszek jeśli ma nie kłujące liście albo ostrożeń polny jeśli kłujące.

to pewnie będzie potrzebny Roundup - w różnych miejscach różne dziwne rzeczy rosną


lepiej od razu całość pryskać czy można głównie te miejsca newralgiczne?

Jeśli zmieniasz cały trawnik, to pryskaj po całości.

Witam serdecznie,

Pani Danusiu oraz Drodzy Forumowicze bardzo proszę o pomoc w sprawie mojego trawnika. Jest w opłakanym stanie, chcę go doprowadzić do porządku i w końcu móc cieszyć się posiadaniem ogrodu.
Jestem początkującą "ogrodniczką" i nie wiem od czego mam zacząć prace. "Ogród" ma 2 lata, początkowo wyglądał dużo lepiej, ale po ostatnich wakacjach, po tym jak urodziłam synka, nie mieliśmy z mężem czasu by się nim zajmować i teraz wygląda tak jak wygląda.
No więc owy trawnik został posiany na byłym placu budowy, więc ziemia nie jest najlepszej jakości. Przed budową teren leżał ugorem. Przed założeniem trawnika mąż podsypywał ziemię, ale być może było tego za mało.
Jak widać trawa rośnie miejscami i kępkami, jest bardzo "sztywna", w lecie odnosi się wrażenie jakby chodziło się po słomie. Nawet tuje po lewej stronie ogródka nam powysychały.
Z tego co pamiętam to siane były różne gatunki traw, w tym odmiana Sahara. Ziemia potrzebuje bardzo dużo wody i jeśli przez kilka dni zaniedba się podlewanie to efekty są niemalże nieodwracalne.
Bardzo proszę o radę od czego możnaby zacząć porządki. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Poniżej zdjęcia: