W ubiegłym roku siałam Ammi visnaga , na szczęście nie wysiałam wszystkich i zostało mi trochę na ten rok. Myślałam że zbiorę dużo nasion, aminek kwitł, kwitł i ani myślał zawiązywać nasion. A jak dojrzał do zawiązywania nasion było już zbyt późno żeby dojrzały.Zostawiłam w ogrodzie kilka egz. do wiosny, może się same rozsieją?
W tym roku zamówiłam dla odmiany Ammi majus .
Dzisiaj na Śląsku był deszczowy , ponury dzień i tak na przekór pogodzie kilka słonecznych zdjęć
Jasiu, co to znaczy "z sadzonki'? Kupiłam książkę specjalistyczną (jak mi się wydaje) o rozmnażaniu roślin wszelakich (głównie pod kątem drzew owocowych) i tam jest o różach ale nie mogę dojść, czym była sadzona Twoja.
Są takie ogrody polskie w czołówce mojego rankingu ... ....... .