ta wschodnia strona zarośnięta bluszczem makabrycznie...dzisiaj z sekatorem wycinałam bluszcz ( 2 taczki na kompost, w końcu trochę muru musi być widać...
Rene, pewnie i rośnie po cięciu lepiej, ale najpierw musi sie zadomowić, początki są trudne...chcę od 2 lat zamiast trawy na piwniczce od strony pn posadzić bluszcz i moje próby ( w tym miejscu) spełzają na niczym, ale chyba wiem w czym rzecz- jest tam zbyt cienka warstwa gleby i za szybko sie przesusza ( mimo tego położenia od pn)
Agnieszko właśnie dzisiaj trochę przycięłam ...
Zbysiu, góry mam od południa, te pokazane schody wejściowe do domu są od wschodu, renowacja będzie polegać na pokryciu ich i tego mini tarasu betonowego piaskowcem ( nie płytkami) podobnym do murku...
mam jeszcze inne schody położone od pn też zarośnięte, ostatnio je też pokazałam...
Rene, no pokazuję tę moją ang - chyba za często
to dzisiejsze fotki