Nicol, Jan, Ola, Zbysiu, Richie - no, to kółko tak sobie wymyśliłam po obserwacji różnych rabat francuskich i jakoś chyba nieźle wyszło...

Rysiek, no buksiki ( razem jest ich tu 440 ) przycięłam ręcznie ( męka! ) ale w przyszłym roku już nożyc elektrycznych użyję, którymi przycinałam inne żywopłociki bukszpanowe

Ola - w każdym kwartale jest w tym samym układzie 6 róż ( The Fairy i inne też), średnica koła to 5,40m, nie pamiętam jakie szeroke są ścieżki, jak zmierzę, to mogę dokładnie powiedzieć jaka jest powierzchnia kwartału...

Ania monte, te róże mają być przy domu, nie przy murze, bo już syn sobie trochę muru zaanektował na winogrona...

Ryska, witam, pozdrawiam, zapraszam

Nicol, no poprawiam się, daję kilka nowych zdjęć...

to mój nowy 'serial' pod murem...

co robicie z przekwitającymi ostróżkami ? chyba je wytnę, nie podobają mi się...
tu zaczynają kwitnąć kłosowce, jeżówki, floksy,malwy i drugi raz po przycieciu kocimiętka

Przekwitły pęd ostróżki trzeba wyciąć i ponoć będzie kwitnąć drugi raz w okolicach września, ale jeszcze tego nie doczekałam, bo u mnie pierwsze sezon i sama testuje

Rabata boska

Rene, to przycinam jutro ! dzieki, pozdrawiam

Chyba pierwszy raz widzę tę rabatę w szerszej perspektywie. Zachwycająca jest, masa koloru ! I malwy tam są, uwielbiam malwy W ub roku widziałam takie z ogromnymi kwiatami jak u piwonii. Piękna była ale najbardziej lubię te klasyczne, wiejskie sielskie

Pytałam o ilość róż bo myślę o zmianach u siebie. Jutro zmierzę długość rabaty, na której The Fairy mają wylądować i mi powiesz czy starczy na moje trzy sztuki ok ? Proszę

Rabata coraz piękniejsza

Marzenko, śliczna ta rabata pod murem. Te drobne liliowo-niebieskie kwiatki to bodziszki? Ostróżki koniecznie zetnij od razu po kwitnieniu, zakwitną drugi raz. Pozdrawiam

Rene, Agnieszko, ostróżki przycięte, w 'dziurze' obok przyciętych pędów posadziłam cleome z nasion od Bogusi, pewnie niedługo zakwitną

Aga, tak, to bodziszki, tylko nie znam ich dokładnej nazwy...

Pani przyroda - dzięki

dzisiaj z kolei obrazek z otoczenia mojego stawku/ oczka - woda zniknęła... zwykle sama sobie napływała ale przy tej suszy pusto w środku...

Ślicznie Marzenko.
Pozdrawiam i tulę
Martek

babka, malwy dopiero zaczynają kwitnąć, też je polubiłam ale coś sie obawiam, ze nie będą miały tego koloru, ktorego sie spodziewałam...

Martek, pozdrawiam serdecznie

trochę hortensji...


oraz budleja


i kępy roślinne