Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

MarcinKRK 11:29, 27 kwi 2017


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
marcin544 napisał(a)
Witam
Czy nawozicie hortensje siarczanem amonu i siarczanem zelaza ?
Jeżeli tak to w jakich ilościach pod krzak i co ile dni ?


Zakładam, że pytasz o hortensje ogrodowe. Ja używam raz w sezonie siarczanu glinowo-potasowego, in. ałun (zmiana koloru kwiatów na niebieski).

Do nawożenia stosuję preparaty złożone do podlewania roślin - zdarzało mi się w przeszłości przypalić hortensje ogrodowe prostymi związkami chemicznymi w postaci sypkiej. Podlewam od końca kwietnia (właśnie - w sobotę muszę podlać pierwszy raz w tym sezonie , do lipca co dwa tygodnie.

Jeśli natomiast mowa o żelazie, pierwiastek ten przydaje się w uprawie hortensji (zwalczanie chlorozy), ale najlepszy jest chelat żelaza (podawany roślinie w postaci oprysku liści). Siarczan żelaza ostatnio używałem do pozbywania się mchu z trawnika i pamiętam, że efekt kolorystyczny (brązowa trawa) nie był zbyt fajny, póki trawa nie odrosła.
marcin544 23:05, 27 kwi 2017

Dołączył: 11 cze 2015
Posty: 131
MarcinKRK napisał(a)


Zakładam, że pytasz o hortensje ogrodowe. Ja używam raz w sezonie siarczanu glinowo-potasowego, in. ałun (zmiana koloru kwiatów na niebieski).

Do nawożenia stosuję preparaty złożone do podlewania roślin - zdarzało mi się w przeszłości przypalić hortensje ogrodowe prostymi związkami chemicznymi w postaci sypkiej. Podlewam od końca kwietnia (właśnie - w sobotę muszę podlać pierwszy raz w tym sezonie , do lipca co dwa tygodnie.

Jeśli natomiast mowa o żelazie, pierwiastek ten przydaje się w uprawie hortensji (zwalczanie chlorozy), ale najlepszy jest chelat żelaza (podawany roślinie w postaci oprysku liści). Siarczan żelaza ostatnio używałem do pozbywania się mchu z trawnika i pamiętam, że efekt kolorystyczny (brązowa trawa) nie był zbyt fajny, póki trawa nie odrosła.


O zmianie koloru nawet nie wspominam cały rok były podlewane granulkami glinu i koloru nie dało.
W tym roku chciałem zakwasić ziemie siarczanem żelaza czy siarczanem amonu.
Mam dwa testery jeden drut z wskaznikiem a drugi płyn helliga i oba wskazują ph 7 .Niewiem ile tego sypac i czy wogóle warto a moze wykopać i wysypac dołek kwasnym torfem ?
Pozdrawiam
MarcinKRK 08:00, 28 kwi 2017


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
marcin544 napisał(a)


O zmianie koloru nawet nie wspominam cały rok były podlewane granulkami glinu i koloru nie dało.
W tym roku chciałem zakwasić ziemie siarczanem żelaza czy siarczanem amonu.
Mam dwa testery jeden drut z wskaznikiem a drugi płyn helliga i oba wskazują ph 7 .Niewiem ile tego sypac i czy wogóle warto a moze wykopać i wysypac dołek kwasnym torfem ?
Pozdrawiam


A możesz napisać czym dokładnie podsypujesz hortensje (nazwa związku chemicznego lub produktu) i które odmiany posiadasz? Szczerze mówiąc pH 7 nie jest jakoś specjalnie wysokie (zakładając, że pomiar jest prawidłowy).
marcin544 08:39, 28 kwi 2017

Dołączył: 11 cze 2015
Posty: 131
Były nawożone nawozem do hortensji juz nie pamiętam firmy ani składu i do tego posypywane granulkami do zabarwiania glin 16% na opakowaniu niebieska hortensja. Mam do dyspozycji na dzien dzisiejszy siarczan żelaza i siarczan amonu .Odmian nie znam ale wkleje foto


Zdjęcia z przed dwóch lat pare kwiatów na cały krzak
brydziasia 09:16, 28 kwi 2017

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
marcin544 napisał(a)

Niewiem ile tego sypac i czy wogóle warto a moze wykopać i wysypac dołek kwasnym torfem?


Najlepiej byłoby wykopać i posadzić w kwaśnym torfie, przy ph 7 wychodzi 'majtkowy róż', białej koloru nie zmienisz w ogóle - bez względu na ph i nawozy.
Generalnie przyjmuje się zabarwienia (przy odpowiednim poziomie glinu w ziemi)
Ph 4.5 – intensywnie niebieski
Ph 5.1 – niebieski
Ph 5.5 – niebieskoróżowy
Ph 6.5 – ciemnoróżowy
Ph 6.9 – różowy
Ph 7.4 – jasnoróżowy

Dwa lata temu sadziłam hortkę w ziemię wybraną spod świerków i była niebieska, w zeszłym roku podkusiło mnie przenieść do większej donicy, dosypałam kwaśnego torfu i wyszedł majtkowy róż plus drobna chloroza, ewidentnie torf był kopnięty:/.
MarcinKRK 07:58, 30 kwi 2017


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
marcin544 napisał(a)
Były nawożone nawozem do hortensji juz nie pamiętam firmy ani składu i do tego posypywane granulkami do zabarwiania glin 16% na opakowaniu niebieska hortensja. Mam do dyspozycji na dzien dzisiejszy siarczan żelaza i siarczan amonu .Odmian nie znam ale wkleje foto

Zdjęcia z przed dwóch lat pare kwiatów na cały krzak


Ponieważ nie wiadomo czym tak naprawdę podsypywałeś hortensje, bez wymiany podłoża chyba się nie obędzie. Ewentualnie, jeśli lubisz eksperymentować, to przesadź jedną z nich, a pod drugą nasyp siarczan glinowo-potasowy (poza tym, że zawiera glin, zakwasza również glebę).

Nie jestem w stanie z załączonych zdjęć zidentyfikować odmian hortensji ze 100% pewnością, nie mogę więc napisać czy te odmiany łatwo czy opornie zmieniają kolor na niebieski, niemniej druga z hortensji wygląda mi na typ "Semperflorens" (odmiany bliskie odmianom naturalnym, takie jak "Endless Summer", "Semperflorens", "Cameroun") - z nimi zazwyczaj nie ma kłopotu.

Tak, jak napisała brydziasia, białej nie ruszaj
MarcinKRK 08:22, 30 kwi 2017


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
brydziasia napisał(a)


Najlepiej byłoby wykopać i posadzić w kwaśnym torfie, przy ph 7 wychodzi 'majtkowy róż', białej koloru nie zmienisz w ogóle - bez względu na ph i nawozy.
Generalnie przyjmuje się zabarwienia (przy odpowiednim poziomie glinu w ziemi)
Ph 4.5 – intensywnie niebieski
Ph 5.1 – niebieski
Ph 5.5 – niebieskoróżowy
Ph 6.5 – ciemnoróżowy
Ph 6.9 – różowy
Ph 7.4 – jasnoróżowy

Dwa lata temu sadziłam hortkę w ziemię wybraną spod świerków i była niebieska, w zeszłym roku podkusiło mnie przenieść do większej donicy, dosypałam kwaśnego torfu i wyszedł majtkowy róż plus drobna chloroza, ewidentnie torf był kopnięty:/.


Tą tabelkę wziąłbym w baaardzo duży nawias. Cały urok w uprawie hortensji ogrodowych polega na tym, że w jednakowych warunkach każda z odmian może mieć inny kolor. Są więc takie, które nigdy nie będą jasnoróżowe, albo nigdy ciemnoróżowe. Są też takie, które w kwaśnej glebie nigdy nie będą niebieskie, a zamiast tego fioletowe.
Madlena 14:14, 03 maj 2017

Dołączył: 03 lip 2013
Posty: 3
Moje Limelight wszystkie 10 szt wyglada fak samo
Przycielam końcem marca i było ok ale po wielkanocnym śniegu cos im chyba dolega ?
Robic cos ? Zaczekać aż odbija nowe pędy ?
Dziękuje za każde porady!
Gosiek33 14:31, 03 maj 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
wyglądają na podmarznięte, powinny pięknie odbić, wcześnie u Ciebie ruszyły
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Madlena 14:40, 03 maj 2017

Dołączył: 03 lip 2013
Posty: 3
Chyba sie sama przyczyniłam do tego bo nawóz dałam zaraz po podcięciu i podsypalam ziemia nowa :/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies