Ania zbierasz teraz owoce ciężkiej roboty sprzed lat. Ślicznie ci się wszystko rozrosło. I z głową posadzone, magnolia, jabłonka tyle mają miejsca na pokazanie swoich możliwości. O stawie nawet nie wspominam, obłędny jest, ryb całe mnóstwo Nie narzekaj bo jest piknie psze pani

U mnie też niektóre róże tak właśnie wygladają. A było kilka nocy z przymrozkami więc też uważam że to przez to.

Proszę jakie tu rzeczy się dzieją nowy warzywniaczek super sprawa.
Jak zwykle zachwycam się Aniu Twoim ogrodem.
Muszę tu zaglądać częsciej .
Pozdrawiam Pracusiu.

Hej Janeczko!

Ja niestety też zaglądam bardzo rzadko na forum, brak czasu, żeby sobie zwyczajnie posiedzieć i poczytać. Z doskoku staram się podczytywać, ale to niestety nie to samo, co kiedyś i mi trochę brakuje bycia "na czasie" z życiem ogrodowym moich ulubionych ogrodowiczanek.

Ale zawsze się cieszę, że trafiam akurat na Twoje fotki

Zawsze śledzę jak tam się miewa Twoja Lennei Alba, którą prawie kupiłam tej wiosny- zarezerwowałam piękny egzemplarz z zastrzeżeniem czekania na rozwinięcie pąków-niestety okazał się pomyłką odmiany.

Szkoda kilku, bo jej kwitnienie zachwyca! Ale pogoda nam szaleje i każdy jakoś ucierpiał-mnie ścięło pąki wszystkich ogrodowych hortensji, które przez lata kwitły bez problemu, a tymczasem wiosenny mróz i susza też pozbawiły mnie sezonowego spektaklu

Pozdrowienia zostawiam! Ps.. Jak Malutka? moja to Psotnica na potęgę, tulipany mi ogławia

Ania w takim domku sama bum się bawiła, bomba

Aniu
podglądam na bieżąco ,ale jakoś wenę straciłam do pisania

fajnie pozmieniałaś w kółeczku ….

ja też muszę cebulowe wykopać -bo większość to same liście -jedynie te sadzone jesienią ładne

podoba mi się ten krwiściąg ….chyba takiego nie mam
Buziaki

U mnie już kwitną rodki Nie moje, ja rodków nie mam
Na liście nie patrzymy, próbuję je reanimować.

Sytuacja i rozkłąd w ogrodzie, nawet jeśli wcześniej został nieco inaczej wymyslony, trzeba potem dostosować, przeznaczenie budynków się zmienia, jeden gospodarczy w ogóle nie powstanie..tak myslimy..w jego miejsce "wskoczy" coś innego.

Elu, prysznica my nie mamy, strefa która ywdaje się głeboka pod rośliny - to strefa hudrobotaniczna wypełniona specjalnymi złożami, korzenie roślin się płucze aby były bez ziemi. Taka mysi być.

Jest ona podzielona na dwie. Jedna dla grzybieni druga dla roślin bagienno-wodnych-przybrzeżnych. Różny rodzaj złoża.

Grażynko sasanki dostają kompost na wiosnę.
Nie wiedziałam gdzie tą jabłonkę posadzić aby ją wyeksponować, myślę, że to dobre miejsce i zasłoni trochę betonowy płot sąsiada. Cały czas myślę jak zasłonić ten płot.

Aniu dziękuję

wiśnia może i Kanzan -ale ja kupowałam Royal Burgundy chyba ,że one są podobne nie wiem ,nie znam się ładnie kwitną


narcyzy

judaszowiec -mój malutki ładnie zakwitł -ciężko mu fotke zrobić

Miłego tygodnia

...Zostały nam łaty, więc wymyśliłam Emowi robótkę - stożki
W trakcie roboty.

Muszę przekonać eMa, że chcę jeszcze 4, nawet go wyręczę w malowaniu [będą białe]