Matesz, coś mi się tutaj jeszcze nie zgadza: nie wiem o co chodzi z tym wejściem do piwnicy i grill też na zdjęciu inaczej wygląda. No ale najwyżej się poprawi.
Ja bym widziała to tak:
altana powinna być zintegrowana z grillem, chociażby po to, żeby nie wydeptywać trawy. Nie powinna też znajdować się przy samym podjeździe, żeby nie było wrażenia wypoczywania na parkingu i żeby nie zasłaniać okna.
Ciężko będzie wpasować w te warunki jakąkolwiek gotową konstrukcję, dlatego (choć rzadko to robię) w tym wypadku proponowałabym tylko utwardzić placyk tak, żeby zmieścił się na nim grill, a obok ustawić wolnostojący parasol i stół pod nim. przy podjeździe wymurować niską donicę (na planie - brązowy prostokąt)
Potem część wypoczynkowa z trawnikiem i rabatą (jasnozielona), oddzielona od części dziecięcej niskim (ok. 1,2m) żywopłotem. W tej części trawnika bym nie robiła - tylko kłopot z nim będzie. Albo położyłabym sztuczną trawę albo takie gumowe podłoże (ale to jest podobno droga sprawa). Jak placyk straci rację bytu (tj.: za 10 lat) to wtedy zrobicie trawnik.
Część gospodarcza oddzielona na całej szerokości wysokim (2m) żywopłotem. Wybieg dla kur trochę mniejszy
