Witaj Sebku
tak to wszystko u mnie kwitnie, fotki z przed południa, dzwonki, ostróżki i szałwię przycinałam po kwitnieniu i dałam im szansę na ponowne kwitnienie ale za to marcimki słabe, susza je osłabiła ręce ma w rękawiczkach
Jolu...fajnie napisałaś-światowo...podoba mi się cokolwiek to znaczy...i merci
hahaha....spoko...ja się nie obrażę...będzie mi raźniej
łłłooo matulu....taki komplement z Twoich ust...dziękuję Sebuś...
wczoraj w L. widziałam bardzo, bardzo dużo odmian czosnków...były właśnie Galdiatory, Globmastery, Giganty, Purple sensation, Purple rain i jeszcze jakieś....w zasadzie te większe w opisie różniły się wielkością kul (nieznacznie) i wysokością (tez nie znacznie)...powiem szczerze, że ciężko było mi się na coś zdecydować i nic nie wzięłam...cena wszystkich po 12 zł...tyle, ze te większe były po dwie, 3 cebule pakowane....nie wiem czy to drogo czy tanio bo nie porównywałam z cenami w sklepach....i jeszcze fajna sprawa bo cebule tulipanów na kilogramy
Wstyd mi ale fotek nie mam...może w niedzielę coś pstryknę.
Jutro muszę przy garach stanąć bo dziecie me pakuje manatki i w piatek znów wynosi się na 9 m-cy do Szczecina...
Sobota minie na ryciu w ziemi...
Niedziela będzie na zdjęcia