Dzisiaj był pracowity dzień w ogrodzie, po pracy wzięłam się ostro za chwasty na rabacie wjazdowej pod sosnami, zarosła strasznie od strony działki mojej siostry. Chwasty przerastają na tą rabatę, muszę pomyśleć mocno na jakimś głębokim obrzeżem, może kostka włożona pionowo albo cegły, pokombinuję.
O tutaj po prawej stronie (jeszcze przez plewieniem)
Jeszcze muszę ścieżkę ułożyć pomiędzy rabatami rodkową a mini łąką widoczną po lewej stronie (takie zielone malutkie roślinki), między Doorenbosami. EMek uparł się na drewnianą ścieżkę na którą zupełnie nie mam pomysłu...
Zrobiłam kanty, głębokie od razu pod te obrzeża/kostkę, od razu inaczej schludnie wygląda cała rabata.