Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lindsay80"

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:30, 14 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)


To śmiało możesz kupować, sprawdzona, piękna odmiana - będziesz na pewno zadowolona.

Ja też głównie w czosnki poszłam: główkowate, giganty, mount everest, purple sensation, a oprócz tego narcyzy i hiacynty.
Z zeszłego roku mam trochę krokusów.
Z tulipanów tylko jedna odmiana - wykopywanie cebul u mnie nie wchodzi w grę, a fakt, że one nie powtarzają kwitnienia w kolejnych latach skutecznie mnie zniechęcił.


Wiesz ... u mnie to pierwszy taki sezon, gdzie od razu zaczyna się wszystko ... i cebulowe też ... pierwszy raz w życiu będę je sadzić ... zobaczymy
Także mam czosnki (olbrzymich nie mam a dla purple sensation nie mogę jakoś znaleźć miejsca)i krokusy, szafirki i tulipany ... a i jeszcze irysy
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:16, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)


Jeśli chodzi o RH to bardzo podoba mi się Nowa Zembla
Czosnków mam sporo ... bo oprócz tego, że ja kupiłam to i ... eM kupił i ... koleżanka ...

PS Mam nadzieję, że wypoczęłaś, naładowałaś akumulatory i teraz będziesz działać ze zdwojoną siłą


To śmiało możesz kupować, sprawdzona, piękna odmiana - będziesz na pewno zadowolona.

Ja też głównie w czosnki poszłam: główkowate, giganty, mount everest, purple sensation, a oprócz tego narcyzy i hiacynty.
Z zeszłego roku mam trochę krokusów.
Z tulipanów tylko jedna odmiana - wykopywanie cebul u mnie nie wchodzi w grę, a fakt, że one nie powtarzają kwitnienia w kolejnych latach skutecznie mnie zniechęcił.
Lawendowy zawrót głowy 22:09, 14 wrz 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
lindsay80 napisał(a)


To chyba chodzi o podejście Twojego męża do tematów ogrodowych, bo mocno się angażuje to i pewnie lubi, a takich facetów nie ma za wielu.

Pewnie ze nie ma wielu - to moj M w koncu a ja juz myslalam ze to ja wyjatkowa jestem
A tak powaznie to ja tez musze ostroznie wdrazac moje projekty ogrodowe.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:07, 14 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)


No właśnie teraz już wiem, no to trzeba odwrócić tą sytuację ze zdjęcia, też będzie ok.


A gracillimusy z tyłu nie widzą Ci się?
Lawendowy zawrót głowy 22:05, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
nawigatorka napisał(a)

Ja to jednak dobra zona jestem: u mnie wszystko na legalu


To chyba chodzi o podejście Twojego męża do tematów ogrodowych, bo mocno się angażuje to i pewnie lubi, a takich facetów nie ma za wielu.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:04, 14 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Tak już jestem w domku
Czosnków dziś nakupiłam w L, zresztą nie tylko, bo i narcyzy i hiacynty wylądowały w koszyku.
A to ile Ty nakupiłaś, że teraz chcesz się pozbywać? hihi

Z Rh miałam dylematy wiosną, też myślałam o kilku odmianach, a jak pojechałam do Pisarzowic to wątpliwości się rozwiały bo na żywo najbardziej podobała mi się Nova Zambla, a CW to od początku był pewniak.

A Ty nad jakimi odmianami się zastanawiasz? Ponoć te z imionami królów Polski są bardzo odporne na mróz, w klorach też można przebierać.


Jeśli chodzi o RH to bardzo podoba mi się Nowa Zembla
Czosnków mam sporo ... bo oprócz tego, że ja kupiłam to i ... eM kupił i ... koleżanka ...

PS Mam nadzieję, że wypoczęłaś, naładowałaś akumulatory i teraz będziesz działać ze zdwojoną siłą
Mój ogród pod górkę... 21:55, 14 wrz 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Myślę, że obsługa sklepów powoli zaczyna się przyzwyczajać do takich wariatek jak my - ja robiłam dokładnie tak samo - a główkowatych mam już 8 opakowań czyli 320 szt. - tak mi się podobały u innych dziewczyn w zeszłym roku, że zapragnęłam mieć u siebie taki łan czosnkowy.


Hahaha! Czyli muszę jeszcze główkowatych dokupić? Czy udało Ci się upolować wszystko, co chciałaś?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:54, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)


Edytko
Ale wiesz, że kulki byłyby z tyłu?


No właśnie teraz już wiem, no to trzeba odwrócić tą sytuację ze zdjęcia, też będzie ok.
Mój ogród pod górkę... 21:50, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kacha123 napisał(a)


Obleciałam okoliczne L i B, przeczesałam wszystkie kartony i najbardziej mi się chce śmiać z tego, że w trzecim L zapomniałam już, co kupiłam w pierwszym. W związku z tym mam 80 czosnków główkowatych - hihihi!


Myślę, że obsługa sklepów powoli zaczyna się przyzwyczajać do takich wariatek jak my - ja robiłam dokładnie tak samo - a główkowatych mam już 8 opakowań czyli 320 szt. - tak mi się podobały u innych dziewczyn w zeszłym roku, że zapragnęłam mieć u siebie taki łan czosnkowy.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:45, 14 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)
oddaję głos za kulkami na pniu!
Z przodu i róze i jakieś niskie trawki będą dobrym wyborem, zależy właściwie tylko od Ciebie co odpowiadałoby Ci bardziej.


Edytko
Ale wiesz, że kulki byłyby z tyłu?
Lawendowy zawrót głowy 21:41, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Dorota123 napisał(a)


Podoba mi się ten wpis, mam tak samo, tylko, że moje cebulki z trzeciego rzutu leżakują w pracy,bo strach myśleć ile musiałabym się nasłuchać. W pracującą sobotę ema wsadzę do gruntu, już rozprawiam o tym jak mi się pięknie cebulowe z ubiegłego roku rozmnożyły. Po prostu cud.

Nornice dokarmiam już trzeci raz. Moja instrukcja dokarmiania, kilka różowych granulek karmy ok. 6 sztuk (czytaj trutki)do małego słoiczka po koncentracie pomidorowym. Słoiczek kładę przewrócony pod jakimś krzaczkiem, albo obok dziury gryzonia. Nie powinno się sypać dużo "karmy", bo one znoszą do swojej nory i tam magazynują, czyli marnują granulki. za dwa dni nowa dostawa do słoiczków i tak do tąd, aż przestanie znikać karma ze słoiczków, a dlatego do słoiczków, żeby nie zawilgotniała i nie zjadły jakieś zwierzęta.


No to jak widzę jest nas więcej, które kombinują jak przemycić te cebule
A napisz nazwę tych granulek bo ja też muszę rozpocząć walkę z nornicami.
Lecę w kulki... 21:38, 14 wrz 2015


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Jak to się stało, że ja tu jeszcze nie trafiłam.
O Twoim ogrodzie opowiedziała mi wczoraj Jola Lojalna i jestem.
Na razie obejrzałam ostatnie zdjęcia, alu już wiem, że przepadłam i w wolnym czasie zatopię się w Twoim wątku
Pozdrawiam serdecznie



Kochana, mam nadzieję, że nie utonęłaś
Pozdrawiam cieplutko i miłej lektury
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:28, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)


Uff ... dobrze, że mi prąd włączyli ...

Dziękuję bardzo Edytko
Czyżby juz po urlopie?
Gdyby Ci brakowało czosnków to ja mam ich w nadmiarze

PS Teraz mam kolejny dylemat na jaką odmianę rh się zdecydować?


Tak już jestem w domku
Czosnków dziś nakupiłam w L, zresztą nie tylko, bo i narcyzy i hiacynty wylądowały w koszyku.
A to ile Ty nakupiłaś, że teraz chcesz się pozbywać? hihi

Z Rh miałam dylematy wiosną, też myślałam o kilku odmianach, a jak pojechałam do Pisarzowic to wątpliwości się rozwiały bo na żywo najbardziej podobała mi się Nova Zambla, a CW to od początku był pewniak.

A Ty nad jakimi odmianami się zastanawiasz? Ponoć te z imionami królów Polski są bardzo odporne na mróz, w klorach też można przebierać.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:14, 14 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Świetnie się wszystko prezentuje Reniu - RH w okolicach tego buka to bardzo dobry pomysł!
Bardzo mi się podoba cały ogród
P.S. W L na szczęście trochę cebulek mi zostawili - dziś już zaopatrzyłam się w czosnki


Uff ... dobrze, że mi prąd włączyli ...

Dziękuję bardzo Edytko
Czyżby juz po urlopie?
Gdyby Ci brakowało czosnków to ja mam ich w nadmiarze

PS Teraz mam kolejny dylemat na jaką odmianę rh się zdecydować?
Typografia ogrodu 19:54, 14 wrz 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Asia, jak Twoje grujeczniki teraz wyglądają?
Ja swojego po powrocie zastalam w bardzo kiepskiej formie - wszystkie listki mocno podeschnięte po obwodzie - nie prezentuje się to dobrze.
W sumie sucho w tym tygodniu nie było, czyżby te znaczne wahania temperatur tak na niego podziałały?

Moje latem nie były takie zielone jak powinny bo ich za często nie podlewałam. gdy zaczęłam odzyskały ciemnozielone liście. a kilka dni temu, nawet nie wiem kiedys zauważyłam, że jeden od dołu do połowy ma suche liscie i juz przywietrze je zgubił. reszta też trochę ma suche krawędzie liści. Może ona za młodu wrażliwsze na upały itp i teraz odreagowują "wcześniejszą swoją jesienia".

a jak Twoje jeżówki "Coconut"? bo moje kwitły delikatnie powiedziałabym, [później zaczęły pięknie przyrastac im duże i ciemnozielone liście a teraz zaczynają kwitnąć drugi raz i wyglądaja super zdrowo - te duże okazy, które kupowałam później wyglądaja przy nich biednie, bo choć kwitną, to pożółkły już trochę.
Lawendowy zawrót głowy 19:36, 14 wrz 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Faktycznie jeszcze jest trochę wolnej przestrzeni na podłodze
Przy tej ilości to już będzie mega czad, biorąc pod uwagę powierzchnię działek, to powinnam kupić 2 razy tyle co Ty, żeby efekt osiągnąć.
Ja dzisiejsze zakupy zostawiłam w aucie w bagażniku, obawiam się, że eM ciężko by zniósł ten widok, tym bardziej, że widział już pełne pudło cebul zakupionych w pierwszym rzucie - a tak zakopie się w ziemi i nawet się nie zorientuje, a wiosną to już tylko może się zachwycać a nie marudzić


Podoba mi się ten wpis, mam tak samo, tylko, że moje cebulki z trzeciego rzutu leżakują w pracy,bo strach myśleć ile musiałabym się nasłuchać. W pracującą sobotę ema wsadzę do gruntu, już rozprawiam o tym jak mi się pięknie cebulowe z ubiegłego roku rozmnożyły. Po prostu cud.

Nornice dokarmiam już trzeci raz. Moja instrukcja dokarmiania, kilka różowych granulek karmy ok. 6 sztuk (czytaj trutki)do małego słoiczka po koncentracie pomidorowym. Słoiczek kładę przewrócony pod jakimś krzaczkiem, albo obok dziury gryzonia. Nie powinno się sypać dużo "karmy", bo one znoszą do swojej nory i tam magazynują, czyli marnują granulki. za dwa dni nowa dostawa do słoiczków i tak do tąd, aż przestanie znikać karma ze słoiczków, a dlatego do słoiczków, żeby nie zawilgotniała i nie zjadły jakieś zwierzęta.
Lawendowy zawrót głowy 19:16, 14 wrz 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Faktycznie jeszcze jest trochę wolnej przestrzeni na podłodze
Przy tej ilości to już będzie mega czad, biorąc pod uwagę powierzchnię działek, to powinnam kupić 2 razy tyle co Ty, żeby efekt osiągnąć.
Ja dzisiejsze zakupy zostawiłam w aucie w bagażniku, obawiam się, że eM ciężko by zniósł ten widok, tym bardziej, że widział już pełne pudło cebul zakupionych w pierwszym rzucie - a tak zakopie się w ziemi i nawet się nie zorientuje, a wiosną to już tylko może się zachwycać a nie marudzić


Em faktycznie trudno to znosi ....taka maja wrazliwosc dziwna ))

OD DZIS GOSZCZE NoRNICE Nie wiem kiedy to w grunt wsadze bo nie powiedziała kiedy sobie pojdzie cholera mala,......

Niezły masz plan .... Byle do wiosny ))
Typografia ogrodu 18:28, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Asia, jak Twoje grujeczniki teraz wyglądają?
Ja swojego po powrocie zastalam w bardzo kiepskiej formie - wszystkie listki mocno podeschnięte po obwodzie - nie prezentuje się to dobrze.
W sumie sucho w tym tygodniu nie było, czyżby te znaczne wahania temperatur tak na niego podziałały?
Lawendowy zawrót głowy 18:23, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Faktycznie jeszcze jest trochę wolnej przestrzeni na podłodze
Przy tej ilości to już będzie mega czad, biorąc pod uwagę powierzchnię działek, to powinnam kupić 2 razy tyle co Ty, żeby efekt osiągnąć.
Ja dzisiejsze zakupy zostawiłam w aucie w bagażniku, obawiam się, że eM ciężko by zniósł ten widok, tym bardziej, że widział już pełne pudło cebul zakupionych w pierwszym rzucie - a tak zakopie się w ziemi i nawet się nie zorientuje, a wiosną to już tylko może się zachwycać a nie marudzić
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 18:01, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
czy przed rewolucją czy po u Ciebie zawsze jest czym nacieszyć oczy!
Ale zmieniaj to fotek będzie więcej a nas nic tak nie cieszy jak nowa porcyjka zdjęć.

Kurcze ciekawa jestem czy ja swoje Elaty też będę musiała przesadzać tyle razy co Ty, też im końówki podsychają, ale do tej pory zganiałam to na fakt, że sadzone latem i jeszcze się dobrze nie zaklimatyzowały.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies