Obudził się wiąz JH. Zaczekam aż w pełni się rozwinie i znowu go trochę podkrzesam.
Jeszcze kilka takich słonecznych dni i brzozy się zazielenią.
Youngii też wystartowała, tylko Doorenbos jeszcze śpi.
Błękitne niebo plus kwitnące drzewka owocowe to jeden z piękniejszych wiosennych obrazków. W nocy z poniedziałku na wtorek maja być przymrozki. Śliwy pewnie znowu oberwą.
Dla Was też
Tak szybko teraz robi się soczyśćie i kolorowo
wczoraj jak patrzyłam wydawało mi się, że bylinowa to się nie odrodzi,
a jednak coraz więcej kwiatów
pomiędzy szyszka z himalajki
Grzesiu ona ma takie opadłe liście ja ją lubię za to że rośnie w najgorszych warunkach
Sosna himalajska jest zawsze piękna dzięki swoim długim miękkim igłom
i niesamowitym szyszkom
Dzisiaj podlewałam wodą ze studni warzywnik. Groszek, bób, marchew i rzodkiewka wykiełkowały. Przy okazji podlałam czosnek i borówki. Kancikowałam kręgi wokół drzewek w sadzie i ziemia jest sucha jak pieprz. W poniedziałek ma padać, ale już ogłaszają wiosenna suszę. W niektórych miejscach w Polsce od miesiąca nie padało.
Nie chce mi się wykopywać tulipanów w czerwcu. Na rabatach mam wtedy taki busz, że poniszczyłabym inne nasadzenia. Trzeba się chyba pogodzić, że albo się corocznie dosadza cebulki, albo w kolejnym roku rosną mizeroty, które zanikną. Te współczesne cebule nie maja takiej mocy jak te sprzed lat. Druga sprawa, że my tak do końca nie pozwalamy tulipanom spokojnie zasnąć, czyli zaschnąć. cebula wzmacnia się poprzez konsumpcje substancji odżywczych z łodyg i liści. A ten stan przejściowy nie wygląda najlepiej. Może zbyt wcześnie się wyzbywamy tej części nadziemnej?
Jeszcze jakieś wyłażą. Jesienią nie dosadzałam żadnej tulipanowej cebulki.
Miejscóweczka gotowa. Dół wykopany. Powstrzymały mnie jedynie zapowiadane u nas przymrozki we wtorek. Nie chcę żeby ścięło kwiatki bo już się fajnie rozwinęły. Wytrzymam te kilka dni .