BasiaLT napisał(a)

Za to sasanki mają się świetnie, nic ich nie rusza.

Piękne.
U mnie tez białe sasanki kwitną .
A fioletowe gdzieś mi przepadły
Tulipanki też pięknie Ci kwitną

I ogólnie takie tam, pustki po cięciu stipy.
Przed i po

Są jeszcze krokusy.

Nowa12 napisał(a)

Kopanie w ogrodzie wkurza mnie na maksa bo już mam dość tych moich kamieniołomów. Wszędzie gruzowisko i śmieciowisko albo żółta glina.

Agatko

Jak ja dobrze Cię rozumiem .
Te kamienie dosłownie są wszędzie

ryska napisał(a)

Dziś trochę zdjęć.
Tulipan Light and Dreamy uwielbiam

Piękny, podobny do J Kwaśniewskiej, nie mam takiego
Poprawię się, bo brakuje takich wcześnie kwitnących

I inne kwitnące.

ciemierniki


śnieżniki

cebulica syberyjska

Brateczki

Czy ktoś rozpoznaje co to za roślina? Nie pamiętam co tam rosło, ehhh. A chciałabym zrobić tetrisy i nie wiem czy mogę to ruszać.

Moje parapety

Stokrotki w doniczce samoróbce.
Dojdą jeszcze do kompletu szafirki. Póki co w pąkach.

Kwiatuchy wiosenne i nie tylko

Dziś trochę zdjęć.
Tulipan Light and Dreamy uwielbiam

Zbliżenia

Piękne ale trudne do sfotografowania

IzaBelo, Basiu, Ewciu mrozy spowodowały spowolnienie wiosenne. Trochę liści tulipanom zmroziło na amen, musiałam poobrywać. Teraz za to zapowiadają wysokie temperatury i zero deszczu
Wiosna zatem przyspieszy, więc kwitnienie będzie ekspresowe
Już kilka odmian stoi w blokach startowych
Dzisiaj piękna niedziela palmowa.

Anda napisał(a)

Oj tam, u Ciebie też ładnie przecież

Ewciaaaa, dzięki, ale uwierz że to tylko "bele jak" pstryknięte, omijając puste miejsca foty. Mnóstwo pracy cały czas. Mieliśmy zaplanowane sadzenie tujek i wszystko mus odłożyć na zaś potem. Teraz krajobraz księżycowy

No i skoro Niedziela Palmowa, to pomimo fatalnych okoliczności postanowiliśmy z Jasiem ściągnąć ozdoby ze strychu

Cały dzień dziś na zewnątrz Super było
Opieliłam koło serbów, patrzcie jakie ślicznoty tam rosły, zrobiłam zdjęcie, bo już ich nie ma


Obejrzałam bardzo dokładnie hakone i dwie żyją Ale trzeba się bardzo dokładnie przyglądać. Wczoraj jeszcze takie nie były, może dlatego, że je bardzo dobrze podlałam?
EE szykują pączki


Podziałałam jeszcze trochę na froncie, obcięłam dwie limki, ogólnie to na tym froncie planuję prawdziwą rewolucję i demolkę Ale nie puszczę pary z gęby dopóki nie będzie w fazie realizacji. Jak przyjdą budowlańcy, to zobaczycie, mam nadzieję na sadzenie jesienią

abes napisał(a)

Co prawda daleko mi jeszcze do szafirkowej rzeki z Keukenhofu, ale i tak cieszy.

No w końcu i słoneczko i kwitnienia cieszą
Ładnie, wiosennie