eee tam taka wada to nie wada gorsza gruntówka bo po kilku latach rośliny padają... a luksus nie palenia , czyszczenia pieca, wolna przestrzeń 'przyścienna' jest znacznie ważniejsza jak dla mnie. W salonie mam komin do kominka ale jest zabudowany na stałe i służy jako kanał dla różnego rodzaju przewodów. U mnie pc trudno ukryć bo działka mała, ale jakos szczególnie mi to nie przeszkadza Mój agregat jest nie podłączony i się śmieję, że gdyby ktoś pytał to agregat mam jak u Solskich łazienkę Póki co prze 2 zimy nie był potrzebny, bo przy podłogówce nawet jak jeden dzień prądu nie ma to się nie wyziebi, za to w biurze gdzie mamy powietrze-powietrze już agregat jest podłaczony na wszelki wypadek
Robiłam wielkie wigilie ,,miedzynarodowe" ale to były wigilie dla dwóch pokoleń , moje rodzeństwo i dzieci , ich dziewczyny czy narzeczeni a teraz juz trzy pokolenia i tych nowych bardzo dużo no i przede wszystkim daleko.
Ania, no cudnie, cudnie ! a oszroniony ogród bajkowy tylko ziiimno, oby roślinki dały radę !
a co do konkursu o narzędzach, to wg mnie masz I nagrodę w ręku
o Anulka dobra kobieto lejesz miód na moje serce jak milo że ktoś zauważył mój tród i pomysł (hahhah) w zakryciu kosiarki, wertykulatora i reszty miło, naprawdę miło
Co do roślin to mam nadzieję że nic im nie będzie w ubiegłą zimę odnotowaliśmy -32 (oby się nie powtórzyło!) Wiosną zrzekałam się że nic nie okrywam kapturami i się złamałam i zaketłałam dzisiaj cisowego bonsaia w agro. Chyba kupię włochate maty by to jakoś przyozdobić
Jacieeeeeeeeeee, Aneta, jak boskoooooooo. No widoki z gory sa nieprawdopodobnie cudne. Kobieto, wykonanie mistrzowskie. Gratuluje. Naharowalas sie jak sto piecdziesiat, ale efekt miodzio.
Czapki z glow. Jestem pod wielkim wrazeniem!!! Placisz za sztuczna szczeke, bo swojej z podlogi podniesc nie moge.
Cudnie, naprawde cudnie!!!!
ojtam, Ty czapki z głowy nie zdejmuj, bo zmarznie Ci ta ruda kitka i jadaczke zamknij, nie dam grosza na szczękę bo na ściane z wodotryskami zbieram
oj nadrobilam dwa dni i jak to u Ani rozmowy interesujące o swiatełkach, ptakach,kominach ich braku i ogrzewaniu.... Ja mam dwa kominy bo taki dom kupilam, ale są zablokowane na amen bo pc pracuje i też nie mam kaloryferów ani kominka. Współczuje ANi z kulkowa tych kominów... jam z zielonych płóc, a jak przed chwilą byłam na podwórku to hmmmmm smrodek że hej z kominów i wcale nie żal mi że kominka w domu nie posiadam
ojojoj a ja już myslałam że jak to boćki wybyłaś gdzieś w ciepłe kraje i wrócisz wiosną, szukałam wątku i znaleźć nie mogłam... ale widzę że powrócilas jak ten syn marnotrawny i w wir roboty wpadłaś a jak Cie nie bylo to kiedy Ty te wianki uwinełaś, aaaaaa? szalikowy śliczy zmałpie nawet jak pozwolenia nie otrzymam
A zebys wiedziala, ze w wir Ale juz sie i otoczenie ogarnelam w miare. Kiedy wianki robilam??? Jak w nocy spac nie moglam Co by sie nie przewracac z boku na bok i nie budzic M to sobie cichutenko wiankowalam
hahaha no niezła historia jestem wielce ciekawa cóż jest w 5 rozdziale
I ja
w zasadzie to nie wiem czy to piąty rozdział bo u mnie to piąty fragment audio ... oj dziewczyny wiecie ... wiecie ... tylko jak Madżenka nie dowierzacie )))