Grzegorz- mi w tamtym roku ladnie przezimowala, ze tylko scielam kwiatostany. A w tym roku przez te mokra zime byly brzydkie. Scielam dwa tygodnie temu i juz odbijaja.
Ostatnio bylo bardzo zimno- -8 przez kilka nocy i wiele roslin scielo.

Nowa12 napisał(a)

Czerwiec to oczywiście róże: Queen of Sweden, Angela, Ascot, Sheila's Parfum i inne...

Witaj Agata

masz róże która bardzi mi sie podoba . Chodzi o Queeen of Sweden. Powiedz proszę czy jest łatwa w uprawie, czy nie choruje?

Bedę wdzięczna za opinie
Pozdrawiam
Karolina

Dla porównania wstążka krokusowa 12 marca i obok ta sama 26 marca( bez żadnej ingerencji z mojej strony)

i jedyna pasąca się krowa w okolicy

No ładnie u mnie jeszcze mszyc nie ma, ale porady cenne, żółtej wstążki trza poszukać.
W szkólce mają jeszcze kaline wonną ( nie wiem Elu czy to ta nie jest zapachowa) Irenko znasz ją co myslisz, mam miejsce jeszcze na trzy kaliny.

A dziś rano był spacerek po okolicy (ponad godzinę)
I stwierdzam, że jesteśmy ostatnim pokoleniem słyszącym śpiew skowronków i innych ptaków. Niestety wiele ludzie a młodzi w szczególności mają słuchawki na uszach albo telefon przy uchu.

Ok. Troszke rozsunęłam pierścienie i zmniejszyłan ich ilość o jeden (może to nie dużo ale wizualnie jest lepiej). W szklarni 5,6m2 (minus oczywiście chodnik) jest 16 cylindrów. Tak czy inaczej rozumiem ze najlepiej bedzie prowadzić pomidorki jednopędowo.

W sumie mam 13 odmian pomidorow do szklarni bo to pierwszy szklarniowy raz i po prostu chce przetestować które są najlepsze i zostawić 3-4 odmiany a potem tez co roku ze 2 odmiany brać na kolejne testy.

Wyglada to teraz tak:

Milka napisał(a)

U mnie też ciemierniki się położyły, potem jednak podniosły, ale hiacynty nie.
Fajne malowanie, kupa pracy, też nas to czeka, ale niech się w końcu ociepli.

My wykorzystaliśmy czas, gdy em jest w domu. Bo jednak zdjąć i umyć kercherem, to dużo pracy. Malowanie idzie szybko Jeszcze zostały nam do skończenia dwa przęsła i pergole. Moje hiacynty dopiero w początkowej fazie kwitnienia, to przetrzymały mróz. Chyba kwiaty są wrażliwsze jak już nie są otulone liśćmi
Najbardziej bałam się o krokusową wstążkę, bo ona tak nierównomiernie wykwita. Ale dała radę.Teraz gdy ciemne żółte przekwitły, a zaczęły fiolety, zmienił się jej wygląd

Johanka77 napisał(a)

Andżela, tu chciałam.
Rabata 7mx2,8m.

I jak popatrzyłam na nie u Ciebie i u Anuli z ogordu z rzeźbą, to się zastanawiam, czy nie są one za wielkie...



Szałwię ja lubię. Dlatego, że kwitnie aż 3 razy w sezonie. I jest prosta w obsłudze

A jaka to wystawa? Jeśli południe to nie wiem czy nagrzana ściana domu to dobry pomysł na anabelle...
Moje w rozkwicie mają ok 1,40-1,50m wysokości

Eddie z tym wyzlem bawi sie jak z zadnym innym psem. Tak samo Aramis w ten sposob bawi sie tylko z Eddim. Z innymi tylko sie ganiaja

gogo napisał(a)

Widzę, że i u Ciebie robota wre, płot wygląda super.
Warzywnik świetnie przygotowany, nic tylko siać warzywa i potem zjadać pyszności
Szkoda przymrożonych roślin, tak to bywa u nas w marcu.

Miałam iść siać w warzywniaku, ale moja mama mówi, że u niej jeszcze miejscami zmrożona ziemia, ciekawe jak u mnie. Zaraz sprawdzę Wczoraj eM posadził część wczesnych ziemniaków i nie mówił nic o zmrożonej ziemi Moim zdaniem to trochę za wcześnie, ale zrobił jak chciał
Robota idzie dość powoli, zimny wiatr jej nie uprzyjemnia. Mimo, że termometr pokazuje powyżej 10 st.C, to odczuwalna temp. jest o wiele niższa. Ale świeci piękne słoneczko i zachęca do wyjścia. Dobrze jest mieć swój kawałek ziemi przy tym ogólnym stanie zagrożenia epidemiologicznego, gdzie spacery w mieście są zakazane, bo mogą nieś za sobą rozprzestrzenianie się koronowirusa.
Hiacynty w doniczkach, choć już stały na dworze, zabrałam od tych przymrozków do garażu. Tu zaczynają rozkwitać, to jeszcze postoją, bo jeszcze zapowiadają nocne przymrozki.

A tu większe skrzynie czekają na rozsady. Ziemia już wymieszana z kompostem. Oj będzie się działo.

I jeszcze z naszych wspolnych spotkac ze znajomymi, narazie niestety spotkania zawieszone.

Cos na poprawe humoru

Skrzynie na zioła. W jednej już czosnek niedźwiedzi.

Milka napisał(a)

Świetne zdjęcie słodkich ptasiurków

Aż poszłam fotkę cyknąć, jak rozgarnęłam igły i liście to tyle się pokazało




Przy okazji zobaczyłam całe masy ciemierników. Chyba tam włazić nie można bo podepczę... Za trzy lata jak się uda to zakwitną?

U nas pola, laki i lasy wiec na spacery nadal chodzimy. I tak prawie sie nikogo nie spotyka.Jaszczurke widzialam po zimie juz 3 razy. Teraz jeszcze sa malo ruchliwe i wygrzewaja sie w sloncu leniwie

Pies wyszedl z siebie

Aniu, sama jestem zdziwiona, myślę, że pod polonistą ukrywał się techniczny i wyszedł na światło dzienne od momentu zamieszkania na wsi

Irenko, masz rację niechluje
A zapewniali, że sprzątają.
A najprościej, mogli położyć jakieś płachty, zwłaszcza, że był styczeń i rośliny spały.
Pocieszam się, że bukszpan odrośnie.

Trochę początku mojej wiosny
Niezawodny berberys, obcięty drastycznie w ubiegłym roku, pięknie odrósł

Pigwowie z mnóstwem pączków kwiatowych, oby nie było przymrozków.

Zaczyna kwitnąć żagwin.

A to kwitnaca gęsiówka Old Gold.

Na froncie od drogi trzy graby fastigiata, na środku magnolia, dookoła turzyce.
Będzie jeszcze mix derenia i więcej ciemierników



A przy tym w połowie padłam. Będzie żywopłot z linek plus może morning light
Połowa zrobiona, przed:


I po:

Jeżóweczka