Kochani, ruszyłam do ogrodu!!!
Teraz już co prawda pada, i to całkiem nieźle, ale parę godzin udało mi się podziałać

Ciepło nie było, bo wiatr był i silny, i zimny, ale momentami można było wystawić się do słońca i poczuć jego działanie

. Fajnie było
Podliczyłam opady - w lutym spadło u mnie
85l wody/m kw. Sporo. Jeśli wiosna nie będzie sucha, to może być dobry rok