Kwiaty pewnie będą puste, ale może być ich sporo ja już zdecyduje się na kwitnienie. Do takiej dzikiej części będzie pasowałaI Ty to tak sama przeprowadzałaś, masz moc kobieto, taka chudzinka, a tyle krzepy
Haniu ja w zyciu tylu kwiatow w jednym miejscu nie widzialam, to bylo kilka hektarow, szlismy i szlismy brzegiem lasu a przed nami morze sniezyc az po horyzont
Ewa ….plany mam ambitne ,ale co z nich wyjdzie hmm ….życie pokaże
wszystko zależy od kasy bo i roślinki potrzebne i jakieś ścieżki ,czy obrzeża ….
a tu na razie lipa ….pewne inne wydatki skutecznie uszczupliły mój budżet ogrodowy narazie ….
kwiatuchy wiosenne konieczne do donic
te czekają na sadzenie -muszę dokupić ziemię i jutro obsadzę kolejną skrzynkę
Dwa lata temu zabrałam się za sadzenie przebiśniegów w kępkach, gdzieniegdzie zostały pojedyncze kwiatuszki. Muszę je pozbierać zanim przekwitną i stworzyć kolejną kępkę. Ja co rok obiecuję sobie, że kupę krokusy i nadal mam ich bardzo mało, bo ciągle o nich zapominam.
Też tęsknię do soczystej zieleni, koloru i zapachu kwiatów.
Przy wyjściu moją uwagę przykuwa dziwna roślina, nie wiem czy to jakaś odmiana storczyka. Pojawia się jeszcze w innych częściach ogrodu.
Jest podsypana węglem drzewnym.
Dziękuję. Pogodę mamy bardzo różną, w tym roku miałam dwa razy po 10 minut śnieg przy + 3 stopniach i tęczę na niebie pod koniec stycznia.
Grzebanko w ogródku też już zaczęłam. Trochę traw pościnane róża przesadzona, nawet piwonia teraz zmieniła miejscówkę.