Część warzyw uprawiana jest przy domkach.
Okazało się, że nasz gospodarz, u którego nocowaliśmy ma za domem śliczny i zadbany ogród warzywny, do którego nas zaprosił. Bierze z niego warzywa do gotowania.
Zobaczyliśmy go z dachu domu.
Nawet miał podwyższone grządki obłożone deskami i stemplami.