z ciekawości przeliczyłam w folderze zamówonych cebul w benexie i jestem w szoku... naliczyłam 1585 sztuk różnych cebul.... a kupowałam jeszcze w ogrodniczym na miejscu... oby zakwitły...
Aniu nie znam sie na odmianach pigwy . Ponieważ nie mam gdzie posadzic to sie nie interesowałam ale w internecie pewnie nie zabraknie o tym informacji szczgólnie u firm które ją sprzedają. Jak masz miejsce to jasne że posadz.Tu już Ci znalazłam jedna szkółke to popatrz.
Bożenko piękne te Twoje drzewa ostatnio też myśląłm o pigwie, ale na rynku to jakos boje się kupowac, bo wiadomo gdzie ona rosła? Widziałam kilka razy krzewy dziko rosnące tuż przy bardzo ruchliwej drodze... może posadze sobie kilka krzewów przy biurze, tam mam ogromna przestrzeń. Tylko czy są różne odmiany, a jesli tak to jaką wybrać?
fagus czy nie piękny myślałam dzisiaj o Szmitach rano, że na następne wiosenne spotkanie (oby nie 26 maja bo mam komunię Maksyma) to zrobię znowu zamówienie z dowozem wówczas skorzystam
mi te strzyzone bardziej pasuja do Twojego ogrodu.
a tak na marginesie, Sylwia jak Ty to zrobiłaś kobieto, muszę taką wizualizacje u siebie uczynić coby mgłę rozwiać ?
czytam na raty to i na raty odpisuję FERDEK wygląda w tym miejscu rewelacyjnie! to miejsce zmieniło sie nie do poznania. Jedno drzewo a taka zmiana zdradź proszę może byc na PW ile płaciłaś za jegomościa
jak to dobrze wiedzieć, że są inni równie chorzy jak ja też dokupiłam 300 cebulek...
chcialam jeszcze dodać, ze rabata 'Danusiowa' bardzo sie zmienila od wiosny jak byłam u Ciebie miodzio!
Madziu widzę, ze mialaś dzisiaj piękną pogodę, u mnie bardzo mgliście było cały dzień. Wcześniej obejrzałam foty w powadomieniach teraz wróciłam by spokojnie się podelektować. Niesamowite zdjęcia, w niesamowitym ogrodzie. Żaluję, że częściej nie pokazujesz zdjęć bo jest na co popatrzeć trawy jak marzenie , lawenda z ostnicami (?) mistrzostwo świata, trawnik zadbany, miodzio!
dzisiejszy dzień był u nas mglisty jak na poniższych fotach... ale nie o tym chciałam
wczoraj zmierzyłam się z 5 rh które są posadzone za bukszpanami póki co tycie i ledwo im czupryny zza obwódki wystają w projekcie te 3 świerki sa lekko w prawo, ale nie chcialm ich przesadzać po prawej mialy być 3 brzozy ale za chiny ludowe tam nie wlezą w obecnej sytuacji, jak myślicie czy dać dwie po prawej i jedna po lewej, czy zrezygnować z nich zupełnie i dać tam coś innego na rozjaśnienie np derenie, bo ciemno się zrobiło w tym kącie?
w projekcie tego nie ma ale na wiosne zagospodaruję przestrzeń przed ogrodzeniem i będą tam wiśnie osobliwe, nie wiem czy sie nie bedą gryzly z brzozami? ale mam pytań
Agatko - zmiany są - a jakże. Ale mało widoczne. Dosadziłam trochę bylinek - żurawki na rabatę przy wejściu do domu, odętkę wirginijską i zawilec japoński na rabaty podwyższone.
I cały czas myślę o tym co powiedziałaś Ty i Danusia nt. rabatki przy wejściu - może zrobić jeden rządek (zostawić tylko 3 szt tylnych) cisów i podsadzić hakone literką L? Wydaje mi się, że hakone ładniej się wtedy "rozłoży". Jak to ujęłaś : "kropla drąży skałę" To jednak spora robota - korzeniska giganty. Nieźle się namachałam przy ostatnim przesadzaniu - więc na razie nie próbuję tego robić a tylko komantarze zbieram
hehehe mój M już się przyzwyczaił do tego że robię pięć razy tę samą robotę nawet przestal już zwracać na tą uwagę no fakt że robię wszystko sama... ale te cisy nie wyglądają na ogromną bryłę korzeniową... ja bym spać nie mogla gdybym odpuściła i bilabym się z myślami, że tak mogloby być lepiej...
Hej Aniu - no nie wiem czy się zdecyduję teraz na przeróbkę rabatki. Zobaczę, poczekam, przetrawię. Mój M też się powoli przywyczaja
Ciski może nie wyglądają na korzeniaste, ale korzenie znacznie wychodzą poza koronę a do tego u nas ziemia to nie puszek - ciężka i gliniasta jest. I to razem daje pewną wagę. Poza tym odgrzebywanie tego żwiru - średnio to przyjemne. W korze dużo fajniej się pracuje - lżejsza Pozdrawiam