ana_art
08:18, 21 paź 2012

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Kurcze Kasiu ogromna ta brzoza... mam w projekcie i dumam że o ile teraz wejdzie to za kilkanaście lat będzie makabra...
Kasiu, kibicuję i ja. Świetnie, konsekwentnie dążysz do celu. Wiesz czego chcesz, a to chyba więcej niż połowa sukcesu. Sama widzisz, na przykładzie jednej rabaty jak dobrze Ci idzie. Cisy w poczekalni niech nabierają masy, szybko zleci i powędrują na swoje miejsce.
Pozdrawiam.
Kurcze Kasiu ogromna ta brzoza... mam w projekcie i dumam że o ile teraz wejdzie to za kilkanaście lat będzie makabra...
Dziewczyny, a propos brzóz - ostatnio miałam takie same dylematy. Owszem rosną wielkie, ale docelowe rozmiary osiągają po ok.30 latach, i to pod warunkiem, że pozwalamy im rosnąć swobodnie. A od czegóż mamy sekatory? Posadzone mam ostatecznie 5szt. na ok.40m2 - zamierzam je ciąć i mam nadzieję, że uda mi się nie dopuścić do takich rozmiarów jak na zdjęciu od Kurowskich
Zobaczymy za 30 lat, czy mi się uda - o ile dożyję
Sekator mam, a ciąć bardzo lubię. Brzoza u mnie będzie na pewno.