Wiesz Madziu, tu była na całej długości hakonka. Gdy wiosną zobaczyłam jak zaczęła wędrować wgłąb rabat, rozrastać się dookoła to usunęłam ją nie tylko z tego miejsca ale również z całej obwódki. Tu jest posadzony rząd cisków, które mają być niskim żywopłocikiem. Ale jego jeszcze prawie nie widać, jest na razie taką cienką, zieloną kreską. Teraz obwódką będzie właśnie taki niski 30 x30 cm żywopłocik cisowy.
Pewnie, że z hakonkami ładniej, ona ożywiała i rozjaśniała swoim kolorem rabaty ale ja swoje lata już mam i chciałabym tak robić aby mniej było pracy a nie więcej. Dlatego usunęłam i hakonki i żurawki Citronelle z całej obwódki. Trudno.
Basiu red baron trochę mi się w tej donicy ociąga, może mu za sucho, ale z czosnkami gra superJa tam mam trochę mirsz marsz, pewnie kiedyś zmienię, ale na razie musi być jak jest
Basiu z irgą nie pomogę -nie mam -ale może powycinaj suche gałązki i może odbije ....
lilie masz cudowne powojniki -to wiesz ,że najpiękniejsze na całym O
malutka -słodka
ja bym do tej pięknej ścieżki ( bardzo mi się podoba ten kadr ) dodała więcej tych hakonek -co masz na końcu-super wygląda jak się tak wylewa na ścieżkę
Ścieżek mam kilka, w różnych kierunkach Wzdłuż każdej z nich rabaty z kwiatami i krzewami. Niektóre krzewy już tak urosły, że można się bawić w chowanego.
Ta róża, o którą się pytałaś to Pastella. Kwitnie cały czas do jesieni. Mam ich 11 na tej rabacie. Rosną też tam lilie, floksy i hortensje.
piękne oczka i te lilie!
a juki no cóż u mnie nie chcą kwitnąć przez 6 lat czekałam aż zakwitnie i nic
wywaliłam...
ale patrząc na te kwiaty ....chciałoby się
Gosia jakie ty masz te czosnki. Moje jesienne postanowienie - mieć dużo czosnków .
Pomysłową masz tę wodę w ogrodzie nawet w mini wydaniu. Lilie wodne piękne.
Bukszpan drabinowy. Większego chyba nigdy i nigdzie nie widziałam. Ona ma chyba ze 100 lat .
I pytanko na koniec. Te ogrodówki w domku - jak często podlewasz zimą?
Kamila, dziękuję Lilie są zachwycające, strasznie żałuję, że nie mam jak do nich dojść z ta moja nogą, żeby zrobić im zdjęcia. Chyba dzisiaj poproszę córę, żeby mi je obfociła.
Limki są mega!!! W tym roku przez dużo wyższe cięcie wiosną są olbrzymie krzaczory. Kwiaty piękne, zostanę już zawsze przy wyższym cięciu Biedne miskanty za nimi mimo, że bardzo wysokie ledwo wystają, dopiero jak będa miały kwiatostany będzie je bardziej widać.
Dobrze, że Twoje limki jakoś dały rady bo gradzie, strasznie się go boję.
Nie zastanawiałam się nad róznicą między tymi miesiącami.
Ja uwielbiam maj/czerwiec z różanecznikami.
W lipcu kwitły juki, goździki,tawułki,hosty, róże, ostróżki, lawendy ale poszły do ścięcia.
Teraz jeszcze kwitnie wiciokrzew, liliowce, lilie, floksy wiechowate, przetaczniki, odętki z naparstnicami, przetacznikowce(nowe x2),hosty jeszcze kwitną, jeżówki i wiele innych.
Ropuszki i oczko mają ze sobą coś wspólnego
Otóż, żeby mogły się rozmnożyć muszą jaja (w kwietniu) złożyć w wodzie.
Wyglądem te jaja przypominają sznury o długości 4,5m.
Za jednym zamachem znoszą do 10 000 jaj
Ropucha szara jest objęta ochroną.
Lubi wędrówki a obok mnie ulica ruchliwa (może tamta moja kiedyś zginęła pod kołami a nie przez moje przesadzanki lub też dożywa sędziwych lat na lepszej wilgotniejszej i mniej uczęszczanej dzielnicy).
Pozostaje mi podziwianie u Ciebie
Gdzie blisko Ciebie jest zbiornik wodny?