Mondavilla zrzuca liscie. Zimuje w pomieszczeniu chlodnym ale widnym, oszczednie podlewaj tyciu tyciu. Nie moze byc przelana bo korzenie gnija i po niej.
Odnosnie tej bugenvilli to znajomi ktorzy jada w cieple kraje jak widza bugenville to mowia "popatrz Ela tez taka ma" i opowiadaja po powrocie. Jest zachwycajaca wiem o tym srodziemnomorski klimat jej bardzo sluzy, wilgoc i slonce to dla niej najlepsza pozywka.
Chociaz tez ma swoje wady szczegolnie jak przekwita zrzuca te kwiaty i ciagle trzeba sprzatac. Jak sie ja dobrze pielegnuje to kwitnie bez przerwy od kwietnia az do zimy jeszcze w pomieszczeniu.
Purpurowa najładniejsza.
Moja ma juz 12 lat.
Tak jak napisalam wczesniej to jest zdjecie z 2014 roku. W tym roku kwitla jak nigdy tak dobrze pedy kwiatowe po pol metra.
Teraz zimuje na klatce schodowej, liscie opadly kwiaty tez, kazdego roku przyozdabiam ja na swieta bo teraz taki drapak. Podlewam raz w tygodniu tak zeby ziemia byla wilgotna. Poniewaz wyrastaja z niej mlode pedy to w lutym obcinam ja radykalnie aby jak najwiecej miala pedow kwiatowych. I w kwietniu wystawiam ja na balkon mam oszklony wiec nie zmarznie. Dopiero na poczatku grudnia zabralam ja z balkonu. Pelargonie jeszcze na balkonie kwitna.
Mam taka sama na dzialce. Trzy lata temu zmarzla, ale odbila. Zimuje ze wszystkimi kwiatami gdzie temp wynosi ok 15 stopni na poddaszu.
Z mandaville to wyzsza szkola jazdy. Tez mialam, ale tyle zachodu kolo niej, ze zrezygnowalam. Zima trzeba oszczednje podlewac, trzymac w chlodnym jasnym pomieszczeniu. Nie mialam takich warunkow. Moze w przyszlym roku pomysle o zakupie.
Hoje tez mam 3 sztuki. Wielokrotnje obcinane. Obecnie maja nowe pedy po 1,5 metra. Pozawijane jak klebek nici. Jedna mam prowadzona na paliku z wlokna kokosowego 2 lata temu zrobilam radykalne ciecie odbila i znowu taka duza. Ma tez piekne rozowe przyrosty. Jak nie zrobie ciecia to kwitnie non stop.
U mnie fikus sie nie trzyma. Bardzo mi sie podoba kwiat nazwa wypadla z pamieci ma tluste czerwono-zolte liscie, ale co z tego jak u mnie gina, paprocie tak samo.
Problem mam tez z clematisami, piekne pnacza ale nie mam reki do nich.
Teraz aby miec duzo czasu mozna takie cudenka robic, ze glowa boli.
Sa sklepy przynajmniej w centrum ze wszystko mozna dostac, tylko miec pomysly i robic.
Wejdzie czlowiek do pasma terii to nie wie gdzie oczy zatrzymac, wstazek, guzikow, tkanin tysiace. Zrobic aniola ubrac go w koronki - od skrzydel do wlosow wszystko jest. Tylko pomysly.
Mlode jestescie dziewczyny to sie chce robic te pierduleczki. Juz przeszlam przez robienie i pokazywanie swoim dzieciom. Cierpliwosci i pomyslow zycze.
Ania a kolocz juz upieklas? Makowki to moje najlepsze wspomnienie po pasterce na ślasku, moczka tak samo. Tutaj tego nie ma.
A jeszcze zupa z konopii tzw knopiotka. Wspomnienia z dawnych lat.
Pozdrawiam
Wybieram sie w twoje tereny od kilku lat i zawsze cos stanie na przeszkodzie, ale przyszly rok juz nie odpuszcze. Cudowny rejon ze zdjec i opowiadan.
Kiedys tez pieklam pierniczki, teraz ju mi sie nie chce. Tyle wszystkich wypiekow w cukierniach,ze oczoplasu mozna dostac.
Robie wypieki bo coz to za swieta z ciastami z cukierni - wszystko na proszkach a pozniej zgaga piecze.
Piekne cudenka te pierniczki.
To sa zdjecia z tego roku z wiosny. U dolu na zdjeciu jest grudzien ktory kwitnie dwa razy w grudniu i marzec-kwiecien.
W tym roku jest olbrzymi caly w pakach kwiatowych jak zakwitnie to zrobie zďjecie.
Chcialam pokazac moja bugenville jest to zdjecie z 2014 r. Obecnie jest jeszcze ladniejsza puszukam zdjecia w komputerze stacjonarnym ale padl.
Mam duzo kwiatow doniczkowych na wsi, rosna bardzo ladnke dobrymklimat dla nich. Na poddaszu jeden pokoj gdzie obecnke stala temperatura ok 15 stopni i sa podlewane raz w tygodniu. Ukradziony od mojej sasiadki. Jej do tej pory nie zakwitl przez kilkanascie lat moj kwitnie bez przerwy.
Witam Mirello. U nas w centralnej troche 0,5 cm sniegu. Temperatura ok. 0 C.
W ogrodzie jak to o tej porze szaro buro i ponuro, dla rozswietlenia tej szarosci swiateczny obrazek stolicy.
Kasiu musze sie z tym mahjongiem zapoznac. Przyznam , jak napisalas "mahjong" to nje wiedzialam o co chodzi w pierwszym momencie, myslalam , ze ci sie litery poprzestawialy, ale mysle sobie sprawdze czy jest taki wyraz i byl ku mojemu zdziwieniu. Wiec zapoznam sie szczegolowo po swietach.
A teraz dobranoc.
Kasiu musze sie z tym mahjongiem zapoznac. Przyznam , jak napisalas "mahjong" to nje wiedzialam o co chodzi w pierwszym momencie, myslalam , ze ci sie litery poprzestawialy, ale mysle sobie sprawdze czy jest taki wyraz i byl ku mojemu zdziwieniu. Wiec zapoznam sie szczegolowo po swietach.
A teraz dobranoc.
Jestem w moim raju ziemski, czyli na dzialce. Chwycil dosyc spory mroz oczko pokryte 7 cm lodem, krety nie ryja nie ma nowych kopcow. Przyroda spi.
Ubralam na zewnatrz swierk. Jeszcze w domu musze ubrac.
W kominku skwierszczy drewno jest dobrze posiedziec i leniuchowac.
Od jutra zaczynam przygotowania do swiat, prezenty juz ogarnelam. Najgorsze to gotowanie, pieczenie itd.
Kazdego roku obiecuje sobie, ze wszystko kupie w sklepie garmazeryjnym i 2 tygodnie przed swietami zrobilam rozpoznanie, wiec pierogi twarde ciasto warsz nie podobny do farszu. Sledzie nie ten smak. Salatki tak samo. Wiec trzeba znowu gotowac, nikt mi nie pomaga robie wszystko sama.
Nie mam ciagot do gier, kiedys nie mieli czwartego do brydza i trzymalam karty i od tego czasu zaczelam kumac o co w tym wszystkim biega i tak gralam dosyc sporo. Po urodzeniu dziecka wszystko odeszlo w sina....
Mam za to ciagoty do wszelkich kabal, pasjansa, bioenergoterapii i wszystkiego co sìe z tym laczy.
Dla Allena warto poswiecin noc, ale i tak trzeba pozniej odespac. Ja ogladalam wydarzenia parlamentarne. Mam podzielnosc - jeszcze -uwagi.
Jade zaraz na dzialke. Rozpalam kominek i odpoczywam, musze jeszcze rozwiesic iluminacje swiateczne.
Ty tez jeszcze nie spisz? susze normalni do gory nogami i wysycha ale tez nie dlugo bo musza troche obeschnac a potem wkladam do wazonu i tam dochodza.
W tym roku lato skonczylo sie we wrzesniu i jak zapowiadali deszcze scielam i wlozylam do wazonu z woda, wyjechalam na kilka dni hortensje wode wypily i uschly na zdjeciu trzecim od gory.
Jezeli chodzi o te nowe moje hortensje to tez kwitly ale nie tak jak te kilkuletnie musi sie rozrosnac aby mialy duzo pedow.
Tam z boku jest kwiat seledynowy piekny kolor zdjecie tego nie oddaje..
Wszystkie kwiaty wieszam do dolu kwiatem.
W piasku to susza roze, ale ja tego nie stosuje. Roze trzeba scinac jak sa w niepelnym rozkwicie i suszyc bo i tak sie bardziej otworza w czasie suszenia.
Zagladalam na watek kwiaty na skarpie b. Ciekawy i nie spie. Juz koniec ide spac.
Jestem na str 166 co to za roslina na zdjeciu przed domem paczki w kolorze zoltym trzy krzaczki. I jeszcze jedno lawende sam wysiewasz, czy kupujesz w doniczkach jakq to odmìana.