Idź do gminy albo starostwa, właściwego organu od wydawania pozwoleń i zapytaj żywego człowieka. Niech się wypowie. W obecnych czasach, że się nikt nie przyczepi, to raczej nie bądź pewna. Idź, upewnij się, zdobądź właściwy przepis na to, wtedy kop. A jak ktoś przyjdzie i zrobi awanturę, albo doniesie, będziesz w porządku.Na naszych wpisach nie polegaj bo prawo się zmienia.
Rudzielec mi przypadł do gustu bardzo, bo miałam trzy rudzielce po 18 lat żyły, wszystkie moje zwierzaki dziwnym, trafem dożyły 18 lat, nie wiem dlaczego.
Podlewam gdy jest na plusie, Teraz przez te morzy to nic nie lałam. W garazu podlewam te miski co poprzenosiłam z konwalnikiem. Mam Grzesia oliwkę, dwie palmy i kordyliny.
Doczytałam że można na wakacje tam pojechać, masz zdjęcia ze wsi?
Już planuję, uwielbiam i potwierdzam słowa Gabrieli, że niby to samo a w nieskończoność można tam jeździć i nigdy nie będzie dość. To już nam weszło w krew. Nudy nigdy nie będzie,bo są plany
Podkładka karmi część szlachetniejszą, więc na podkładce ma większe szanse. To z podkładki wyrastają korzenie. A gdzie jest miejsce szczepienia? O tym decyduje producent, ja tego nie wiem. To widać na drzewku (zgrubienie, miejsce połączenia).
Na pewno Marzenko.
Irenko. Zima minie, jakoś mniejszą mam depresję zimową teraz. Nawet dziś przez okno podziwiałam ośnieżone stożki
Ren - próbować, śliczna jest.
Widzisz Danusiu, bo pewnie zbyt chaotycznie opisałam. Generalnie chodzi mi o to, czym mogłabym obsadzić rabatę o szerokości 60-70 cm? (we wcześniejszym poście mylnie podałam 1m)
Rabata słoneczna, ze zdjęcia to ta rabata od krawężnika do gazonów, które są widoczne.
Dodam, że obecnie na rabacie nic nie rośnie (stare zdjęcie), pergola wyrzucona
Będą na niej nowe nasadzenia