To jest niezłe ja narzekałam że hosta Irenki u mnie ma małe rozmiary, ale tego się nie spodziewałam

dobrze, że się tak da
ciągle ubolewam, że nie widziałam Twojego ogrodu

Moja hosta od Irena ma cztery liście

Jak śmiało, to proszę bardzo: czytałam kiedyś, że hosty Ci porosły wielgachne (nie mówię o tym mini-potworze) i będziesz je uszczuplał, więc ja bym chętnie przygarnęła.

Dobrze, ze Irenka zrobiła fotki !

Opowieśc o hoscie rozbawiła mnie. Moja wersja Irenkowego potwora ma 1,5 M szerokosci ale liscie zdecydowanei mniejsze niz oryginał.... Na szczęscie.....

a w piątek to znasz jakąś godzinę?

No to taki oszuścik trochę z ciebie. Oj nie ładnie xD

Koko - zostawię nudne, ale zasłużone wyrazy podziwu. Ten ogród pasuje do Ciebie. I do domu

Hortensji planuję mieć więcej, więc rozeznanie robię:
od kiedy kwitną polar bear? Stawiałam na dollary, ale Sebek pisał, że kwitną później niż pozostałe, więc dumam nad phantomami i polarami

Jak to dobrze, że Irenka zrobiła tyle fotek, no juz wyrzuty sumienia miałem

Ślicznie Wam dziękuję za przybycie Jesteście cudowni Co do słynnej host to jest to cała opowieść Dostałem ją od Irenki jesienią 2013, wsadziłem do przechowalnika i wiosną w miejsce docelowe - dostała w dołek kompost, ziemi z worka i miała rosnąć... Teoretycznie Ja tez teoretycznie miałem być wysokim, szczupłym blondynem, a praktycznie odbiegam znacznie od oczekiwań... Tak samo z hostą potffforem Miała już zagarnąć wszystko wokół, a po dwóch latach nadal jest mniejsza no mojej dłoni Ale... wykopię ją i będę dalej obserwować Bo na razie to hit Ostatnio jak kolo niej plewiłem to myślałem " Bosze jak to dobrze, że Irenka mieszka we Wrocławiu to prawdopodobnie nigdy nie zobaczy co zrobiłem z jej hostą " A w piątek po południu dowiedziałem się, że Irenka u mnie będzie i... moje myśli od razu powędrowały do tejże rośliny Ale śmiechu wczoraj było co niemiara

Pokazuję to co chcę - nie widzisz wszystkiego

Jeśli masz do mnie romans to wal śmiało O mikołajki będę Cię prawdopodobnie męczyć jesienią, bo muszę bylinówkę poddać lekkim zmianom

Każda wersja fajna... Ja tam trawy uwielbiam i zawsze będę za jak największą ich ilością

Pokazuję to co chcę - nie widzisz wszystkiego

Fajne spotkanie, na pewno było wam tam razem wesoło i miło - to widac na fotkach. A twój ogród - cudny, uporządkowany, rozrośniety...
Buziaki !

Sebek, no Irenkę z mężem rozpoznałam !!! bezbłędnie Justynke z mezem poznalam teraz, a Twoj ogrod piekny jak kiedys, gdy go widzialam - choc zmieniony,

Dzisiaj oglądam zdjęcia ze spotkań i wizytowania ogrodów.
Po takich spotkaniach, zawsze ma się ochotę coś zmienić u siebie, ciekawe jakie Tobie pomysły wpadły do głowy?

Nie kłam bo rośnie i wygląda wszystko super