Marzenko, od Waszej wizyty dużo się zmieniło - jeśli mam być szczery to tylko rabata przy kuli i hostowisko przeszło lekkie korekty - reszta została posadzona od nowa w nowym mariażu
Rozrośnięty - zgodzę się Uporządkowany - niby z której strony? Bardziej posprzątany, bo przyznam przez wizytą forumowiczek zadbałem o kanty trawnika i pozbycie się chwastów z rabat włącznie ze spulchnieniem ziemi I nawet okna na wniosek Babci umyłem, wyprasowałem i powiesilem firany, posprzątałem dom Śmigałem w sobotę jak nowiutkie porsche
Opowieśc o hoscie rozbawiła mnie. Moja wersja Irenkowego potwora ma 1,5 M szerokosci ale liscie zdecydowanei mniejsze niz oryginał.... Na szczęscie.....
Jak śmiało, to proszę bardzo: czytałam kiedyś, że hosty Ci porosły wielgachne (nie mówię o tym mini-potworze) i będziesz je uszczuplał, więc ja bym chętnie przygarnęła.