A taką rabatkę popełniłam przy okazji przesadzania ciemierników. W lecie zawisła tam ławeczka i trzeba było trochę uatrakcyjnić otoczenie. Pasuje jeszcze pomiędzy wsadzić jakieś wiosenne cebulowe.
Tak wygląda za plecami. Liczę, że dzikie wino zarośnie w końcu całą kratę i powstanie tam cienisty zakątek.
To część starej drewnianej stodoły, ta poniżej parteru, po której zostały słupy fundamentowe i ta ściana.
Pozostaje dopracować skarpy w głębi i widoki przed ławeczką.
Bardzo ładny styczniowy ogród
Aż chce się po nim pospacerować. Cudowne te twoje hortensje. I pomyśleć, że to nie były moje ulubione kwiaty. A teraz się zachwycam. Upodobania jednak są zmienne. Zresztą, wszystko w życiu się zmienia, to co ja się dziwię
O Super - Zielone Pogotowie uwielbiam
Muszę w tym roku spróbować z bylinami. Siałam w czerwcu, nic mi nie wyszło. Ale trzeba próbować. Chociaż ostatnio mam ogrodową obsuwę i ogólne zniechęcenie. Przyjdzie wiosna obudzę się
Basiu, witaj już oficjalnie w moich skromnych progach .
Beczki na wodę mam dwie, w tym jedna podłączona , druga czeka... To duże beki, takie po 360l, więc razem dają spory zapas. Dokupię jeszcze 1-2, jak już ustalę miejsce "postoju" i chyba będzie dobrze
Klon ussuryjski chyba szybko rośnie. Swojego wsadziłam do ziemi w czerwcu ub. roku i do końca sezonu przyrósł jakieś 40-50cm.
Z innych klonów, odgapionych od Hani , mam 2 ściętolistne i ginnala. Absolutnie polecam
Co to za zima bez śniegu Gdyby nie trawy byłoby fatalnie, zbyt mało mam w ogrodzie zimozielonych, a raczej na razie są zbyt małe by cokolwiek w ogrodzie pokazać
Ciekawa jestem czy zatrzymane w rozkwicie pąki kaliny Bodnanteńskiej to wina suszy? Oczary mają tylko małe pączki i wcale nie szykują się do kwitnienia
Możesz dorzucić albo kompostować osobno np w worku foliowym i zużyć pod kwasoluby jeśli masz w ogrodzie. Albo rozrzucić od razu na rabacie z rodkami, hortensjami. Ja mam zimą wszystkie rabaty szczelnie przykryte gałązkamj świerkowymi jako ochronę m in przed gawronami, które mi dziubią wychodzące tulipany i jak już zbiorę te gałązki, to zostaje mj mnóstwo igliwia na rabatach. Mieszam je z ziemią pazurkami i za jakiś czas wszystko się ładnie rozłoży
Tu widać jak miałam grubo gałązek.
Takie wyblakłe straszyły do połowy marca.
Dopiero wtedy gawrony odlatują