Tak jak pisałam w kwietniu usunęłam z 17 letnich brugmansji 2/3 korzeni. Główne pnie zostały, ponieważ prowadzę je jako małe drzewka na pniu o ograniczonej koronie.
Tę widoczną na zdjęciach wyżej przecięłam jeszcze na pół i podarowałam jeden pień.
czerwiec


12 lipca

Troszkę jesiennych barw :

Dwa dni temu, we czwartrek, upolowałam dwie większe paprocie, oczywiście bez nazwy, ale 30% taniej


No i bez powiększenia rabaty się nie obejdzie

A w piątek upolowałam trzy cytrynowe Krzewuszki 'Olympiade'.
Dwa lata zastanawiałam się czym podsadzić Klon 'Globosum' i przez przypadek padło na Krzewuszkę
Myślałam jak większość - może skarpetka z bukszpanu/cisu, może trawy ...
Mam nadzieję że dobrze wybrałam, wizualnie pasują tam żółte liście, plusem jest to że kwitnie i przyciąga owady


Zamiast skarpetki będzie żółty golfik

Wczoraj przyszły cebulki:
60 sz tulipana Purple Pion
100 sz Allium Sphaerocephalon
100 sz narcyza Thalia
25 sz tulipana Angelique
25 sz tulipana Pink Impression

Cześć poszła do donic, czesc idzie na rabaty.

sierotka napisał(a)

No leżaczki, to takie samy mamy, bardzo wygodne i zielony ładny kolorek

marba napisał(a)

Piękne kolory.
Koniecznie muszę u siebie posadzić.

Oto zdjęcie altanki ,
która ma stanąć.

sierotka napisał(a)

Słoneczniki dzielnie kwitną

Uwielbiam słoneczniki Każdego roku mam ich sporo.

Nawet świeczniki własnej produkcji też słonecznikowe

Kupiłam pod wpływem emocji. Gdzie ja posadzę tą roślinkę pojęcia nie mam. Kariopteris Klandoński


A budleja nadal kwietnie.

Są i wrzosy bez nich nie ma jesieni.




I oczywiście temat przewodni mojej działalności w kuchni.

Witam.

Proszę o rozpoznanie drzewek przed domem.

Trzmielina zmieniła kolor ale nie jest tak czerwona jak oglądam na zdjęciach w innych ogrodach.


W tym roku posadzona hortensja Polarny miś bardzo ładnie kwitła a teraz się przebarwia.


Jesienne barwy dominują.


Koło szopy jeszcze trochę smaczków lata.

Tyrka dzisiaj była. Ściąganie darni, poszerzanie jagodnika, sadzenie truskawek.


Na efekt trzeba czekać do przyszłego roku. I koniecznie zrobić linię nawadniającą, bo bez tego nic nie będzie. W tym roku totalnie wysuszyło poziomki.

Dorota123 napisał(a)

W ubiegłym tygodniu miałam wnuka, dodam że uwielbia dinosaury, więc co jakiś czas kupuję mu następnego. Ostatnio robiliśmy przebranie za dinosaura, był bardzo przejęty pracą. Wycinał kilka elementów, pomagał kleić. Efektem końcowym był zachwycony nawet pozwolił zrobić zdjęcie.

Jesteś wspaniałą babcią! Ileż inwencji w Tobie!
Tak jak Twoje kompozycje, pomysły i realizacja zabaw z wnukiem imponująca

marba napisał(a)

Danusiu, bardzo podoba mi się to ogrodzenie porośnięte winobluszczem, on ma teraz swoje pięć minut, cudnie się przebarwia.

Ale już chyba do jutra bo ma być -2