To białe - chodzi o ten krzak po lewej stronie? to Viburnum ×carlcephalum
Ładnie przycięte? Hmm, może uda się wreszcie sprawdzić to w realu i fajnie by było za dnia bo nocą już mam dość łażenia. Z Mają konsultowałam po ciemku co zrobić z miejscem które mnie jakoś irytuje i szukam zmiany - konieczna konsultacja.
Witam wszystkich,u nas pogoda nie grudniowa, ogród posprzątany, światełka świąteczne powieszone, nic tylko czekać na święta, a tymczasem jeszcze wcześniejsze fotki z jesieni.
Agatko,już po śniegu.Wczoraj nawet popadał deszczyk
Mikołaj był u mnie trochę wcześniej- w czarny piątek ...jak były promocje
Dostałam nowy aparat fotograficzny,taką małpkę jaką maja niektóre nasze ogrodowiskowe Muszkieterki Na wyjazdach ogródkowych moja szyja nie będzie już tak cierpiała z powodu dźwigania mojej dotychczasowej lustrzanki
Grudniowa jezówka:
Tematyka nie do konca ogrodowa, ale pochwalę się świeżo zrobionym pokojem córki Bałam się grantu, dumałam ze 2m-ce ale cieszę się że na niego postawiłam nawet przy dość ciemnej podłodze .
Większość rzeczy została kupiona u polskich rzemieślników - super widzieć, że takie cudenka można kupić. Z drewna, na domowym podwórku i w bardzo fajnej jakości . No i można uzgodnić nie tylko kolorystykę czy wielkość.
Jedynie komoda i nie widoczna na zdj szafka to przemalowane szafki z ikea.
Sylwia Ciemierników w gruncie mam sporo, zaczynają nieśmiało kwitnąć. Potrzebowałem ładnych sadzonek do kompozycji z paprociami i trawami w donicach, stąd ten zakup.
Ewa Uwielbiam ciemierniki za ich kwiaty w czasie gdzie już nic albo jeszcze nie kwitnie. Donice gdy przyjdzie prawdziwa zima schowam, wiosną wyciągnę ... tak to się u mnie kręci. Sadzonki po przekwitnięciu wsadzę do gruntu, kolekcja wciąż rośnie.
W tym roku mało posadziłem cebulowych w porównaniu z ubiegłymi latami, bym powiedział symbolicznie Te donice są niesamowicie ciężkie a o swój kręgosłup trzeba dbać, będę u innych podziwiał również festiwal kwiatów.
Jola Dziękuję
Ania Gdyby nie data w kalendarzu można by powiedzieć że na zdjęciach już wiosna Donice jeszcze stoją w ogrodzie wiec wykorzystuję je aż nie przyjdzie prawdziwa zima.
Aguś - nawet nie wiesz jaka byłam zła jak ekipy mi odmówiły - ja chętnie bym sie nimi wyręczyła! Ale w końcu znalazłam ich, mam nawet dwie A ile przy tym nowych umiejętności nabrałam
Bez flesza i z fleszem - widać bardziej rożną kolorystykę
Ogród nocą
Zwłaszcza jak się im mówi - nie da się
Zasuwam od rana do wieczra - dlatego nie mam jak na bieżąco robic wpisów - praca, odrabianie lekcji a potem piwnica i ok 2 godzin dziennie ciecie, malowanie, mierzenie itp...
Udało mi się w końcu zebrac ekipę! Bedą za ok 2 tyg - dokończą salon (szklenie i drzwi bo reszte juz konczę ) A na wiosnę dom....Ufff
A teraz uchylam rąbka tajemnicy bo szykuję kolejną odsłonę salonu ogrodowego w świątecznej szacie i z nowymi mebelkami...
Mebelki wziełam po bardzo okazjonalnej cenie, tyle że jak to w internecie miały być w szarym beżu a są całkiem szare - ale sa tak ładne że jak będą gryzły się z kamieniem to przemaluje kamień i tyle Jeszcze sofy nie skręciliśmy ale teraz nie ma sensu bo będzie cieżko szklić salon, a kanapa jest wielka - 3 osobowa
Piernik dojrzewa sam, bez mojego udziału Tak samo bigos - przegryza się we własnym zakresie. Jeśli chodzi o ozdóbkowe pierdółki - jestem zadeklarowaną minimalistką. Owszem, fajnie było robić ozdobny wieniec, ale poświęcić na to cały dzień...? Nie mam całego dnia na zbyciu
A jaki jest plus nierobienia ozdóbek? - będzie mniej do sprzątania po świętach
U mnie też wichura i deszcz. Ogólnie aura zniechęcająca do czegokolwiek. Ale tym delikwentom ona w niczym nie przeszkadza