Agatka, niektóre wątki mają ostatnio taką fazę, że czytam jak wciągającą powieść i dosłownie śmieję się do monitora

"Zostałaś hojnie obdarzona światłocieniem a mogłaś dostać patelnię lub mordor" - i jak tu nie paść, no jak

Nawisem mówiąc to jak powieść dla wtajemniczonych, bez klucza ani rusz zrozumieć
Ale jak tu się nie zachwycać takim światłocieniem jak u ciebie. No CUDNY jest. Uwielbiam wcześnie wstawać i obserwować, jak budzi się dzień. Na szczęście światłocienia też już trochę mam
A zdjęcie z ławeczką nadal na tapecie

Kolejne marzenie to taki busz jak twój na zacytowanych fotkach. Nie mam daru komponowania, ale może wgapianie się przyniesie efekty

Świetne połączenie kolorów i faktur. Widziałaś, że męczy mnie mój żółto-różowy placek czyli vanilki z hakone. A u ciebie ciemna hortka tak fajnie wygląda z ML, potem rózo-filetami i ciepłem stipy... Nosz namieszała mi pani w głowie, a miałam tylko bergenie z molinią zamienić