Oj będzie wiało...

Montujemy maty, od razu mi lepiej jak ugór sąsiadów znika z pola widzenia

pergole pomalowane

trawka powschodziła, a na mostku nawet po pierwszym koszeniu

Młodzież z pomysłami.


I oczywiście orkiestry.



Mam do nich sentyment, bo w moim liceum też była

Dzieciaki z różnych szkół w swoich strojach.

Na zakończenie dnia

Przed oficjalnym otwarciem Święta odbywa się wielka parada ulicami miasta.
Barwny korowód zaczynał się tak.


a potem było bardzo kolorowo i ciekawie

Jedna z hortensji trafiła za ławeczkę,mam nadzieje że w przyszłym roku już się zza niej wychyli

Ostatnio głównie przesadzam, a przy okazji rozmnażam. Zaczyna mnie ogarniać niepokój, kiedy i gdzie ? ja to wszytko wsadzę ?

Oderwałam się troszku od mojej codzienności, ostatnio mega stresującej i pojechałam na wycieczkę. Co na niej widziałam pokażę. To zaczynamy.


Święto otwierała para prezydencka

Przyznam, widziałam na żywo po raz pierwszy. Bardzo pozytywne wrażenia.

effka napisał(a)

Festiwal limek


]

Jak zwykle slicznie ciebie.
A jakie to trawy za limkami?

Toszka napisał(a)

Cóż mogę powiedzieć...kobieta zmienną jest

A swoją drogą doszłam do wniosku, że jesli róż non stop zasadza się na mój ogród to może nie trzeba się bronić tylko kontrolować odcienie

no i pięknie

to ja teraz trochę różanego różu zapodam






i ciut bliżej

gosika67 napisał(a)

Wiesz,że lubię u Ciebie te białe płotki, drzwiczki. Cegła też moja bajka, właśnie rozglądam się za cegłą z rozbiórki. Rojniki też upycham gdzie się da. Zimą zabieram je do domu.

Hej Gosiu!Co planujesz budować z cegły?Mój murek jest właśnie z rozbiórkowej.Dobrze się sprawuje.Ale ułożona bezpośrednio na ziemi jako obwódki rabat przy murku po zimie coraz więcej się rozsypuje.

Dzisiaj stwierdziłam, że po dwóch latach zabiegów jestem dumna ze swojego trawnika.
W czerwcu 2017 roku wyglądało to tak:

A dzisiaj mimo suszy, tak

Nie jest to miękki dywan, ciągle walczę z mchem, z chwastami, nie dorobiłam się ładnych kancików, bo jakoś nie mam do nich serca, ale i tak jestem zadowolona

Irenko jejku jak to szarancza, w sredniowieczu byla w Czechach ale zeby w dziesiejszych czasach

Kasiu dziekuje za klematisowa stronke



zapomnialam jak sie ta roslna nazywa


i nowa torebka

A to dzisiaj podejrzane



Stonsi w miniaturze







A tutaj ekipa sziruje granit przy pomniku Smoleńskim. Tak jest co miesiąc pewnie od zniczy.

Agata u mnie trawnika bardzo dużo i im go mniej tym bardziej się cieszę dużo tańcowania przy takich kółeczkach z drzewem, już 3 takie sobie sprawiłam sądząc brzozy i zapomniałabym o 5 świerkach, kolejne 3 to graby i jeszcze te nowe świerki i klon, za dużo latania
Też planuje malutki sad bo wszystkie stare jabłonie pójdą pod młotek niestety, niektóre maja nawet po 60 lat szkoda ich bo są naprawdę duże, no ale kiedyś nawet na nie musi przyjść kolej i koniec... Kilka owocowych drzew kupię na pewno



Małgosiu niestety to prawda, oby ta fajna pogoda utrzymała się jak najdłużej. Mimo wszystko lubię jesień, hortki pokazują nowe oblicze, róże maja intensywniejsze kolory, trawy pięknie kwitną. Najgorsza mokra jesień, wtedy wszystko jest nijakie Buziaki


Pokusiłam się na lampy solarne, bardzo podoba mi się ich efekt na żywo na razie robią za stopery dla psiaków, ale planuje je przenieść w głąb rabaty żeby wystawały ponad hakonki, ale to w przyszłym sezonie. Wkrótce i tak będę je chować, nie chce żeby pożółkły albo się odbarwiły przez zimę

Siewki rosną
Naparstnice

Szałwia

Liatra