Dziś od nocy, zgodnie z prognozami, pada, pada, pada... Próbowałam coś działać w ogrodzie, ale się nie dało. Wszystko mokre, ziemia lepi się do rąk, butów, narzędzi. Może jutro będzie lepiej.
Sporo jeszcze zieleni, ale brązy i beże coraz bardziej rzucają się w oczy
Jak widzicie, ten wgłębnik generuje mnóstwo problemów... A to tylko kawałek muru... Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i inspiracje, i proszę o jeszcze . Bez Was nie dam rady
Aniu, dzięki
Jeżyk jeszcze trochę w mieszkaniu pobędzie, bo musi osiągnąć minimum 700 gram, żeby bezpiecznie hibernować.
I badania muszą potwierdzić, że jest zdrowy.
Em kończy izolatkę z hibernatorami i wtedy tam go przeniesiemy.
A po zimie pójdzie w świat.
Dziś zrobiłam pod drugim iglakiem pomarańczowy dywanik
A z braku cegły na tłuczeń kupiłam zrębki.
Jestem zadowolona z efektu, choć będzie korekta kształtu z przodu.
Ale to dopiero wiosną, bo nie wiem dokładnie w którym miejscu są hiacynty.
Nie wiem czy pokazywałam juz kiedyś te zdjęcia, ale wstawię
Tak wyglądał ogródek jak dbała o niego moja babcia i mama
Wtedy było mało bylin w ogrodzie, mama i babcia sadziły sezonowe kwiaty jak aksamitki, kanny, bratki
Tutaj widzimy obecną liliowcową rabatę, czyli tą przy wejściu, a za ten trawnik z drzewkami owocowymi co jest na zdjęciu, to teraz jest tam cienisty zakątek z rodkami, funkiami i niewielkim trawnikiem
W tym miejscu gdzie na zdjęciu są kanny obecnie znajduje się skalniak:
odszperałam zdjęcie mojego piesia, który 11 lat był z nami - Amik się wabił
Jeszcze setka ukłuć róży,
jeszcze sto gatunków dalii,
Tyleż wiosen i konwalii.
Jeszcze 100 wielkiuch podróży,
Na ogrodzie panowania,
jeszcze jeden wiek okrągły,
mając tyle poważania, Niech spełniają się życzenia!
Co od Was dostała Hania!
Serdecznie dziękuję wszystkim umilającym moją rocznicę.
Wieczorna sjesta Nutki i Czarnuszka
Kitka i Duduś [jakimś cudem nie spadł] na suszarce
A tak wyglądają u nas wieczory
Mój eM z 3 kotami: od lewej Gucio, Nutka i Czarnuszek na łydkach, na fotelu obok Kitka, a na suszarce Duduś [Pysia gdzieś sobie poszła]
A to czarne przed kaloryferem to kastra z jeżykiem.
A żeby nie było, że tylko zdjęcia zwierzaków
Tak ciekawie przekwitł zawilec