Igiełkowy ogródeczek
15:08, 24 cze 2015
Ja wiem że na zdjęciach ogród wygląda na znacznie większy, to chyba za sprawą zapożyczonego krajobrazu, i braku domostw z dwóch stron. Nie ukrywam że marzy mi się powiększenie działeczki, bo jak wyrósł by mi tam domek to widoczki nie byłyby już tak ciekawe, a poza tym, nie mam już prawie gdzie sadzić nowych chciejstw, których lista nigdy nie maleje

Z braku tego miejsca właśnie popracowałam nad M i zgodził się wkońcu na usunięcie jeszcze kawałka bruku, niedawno panowie sciągnęli mi z tego miejsca kostkę, nasypali ziemię i mam nowych 20 m2 do obsadzenia

Jeśli chodzi o klony to ja też w zasadzie z nimi raczkuję, u mnie nie obsychają liście, może dlatego że są od strony wschodniej posadzone, mogą się troszkę przypalać, ale bez przesady, lubią wilgoć w powietrzu. Ty swoje masz jeszcze młodziutkie, więc mogą trochę pokaprysić, zresztą najlepiej pokaż na zdięciu jak to wygląda. Będę zaglądać do Ciebie.