Mirella- tu jestem mało, bo dużo na ogrodzie

Cieszę się, że skusiłaś się na białoboka

Świerka Conica nie mam, właśnie z powodu podadności na przędziorki, sąsiad ma i niestety czasami trzeba pryskać, najlepiej preparat działający na jaja i dorosłe pajączki jednocześnie, najlepszy jest chyba Magus, ale są również inne preparaty, warto stosować przemiennie, gdyby po dwóch zabiegach pierwszym preparatem nie pomogło. W innym przypadku mogą się uodpornić i wtedy będzie problem. Nie martw się jednak na zapas i nie pryskaj na zapas, przynajmniej w przypadku przędziorka, warto natomiast czasami przy okazji pryskania np. róż opryskać na grzyba- najlepiej po deszczach, tak profilaktycznie, tu również trzeba zmieniać preparaty, na zmianę działający systemicznie ( wnika w roślinę działa najdłużej)z działającym kontaktowo- takim trzeba opryski robić znacznie dokładniej, dotyczy to też preparatów owadobójczyk takich jak wspomniany wcześniej przeze mnie Magus.
Nie ma co jednak panikować, ciesz się ze zdrowych świerków, bo są śliczne i obserwuj, wrazie co opryskasz. Moja siostra ma w ogrodzie bardzo duży okaz, chyba tylko raz załapał przędziorka, oprysk pomógł i nadal jest piękny.
Donia- oj staram się, bo lubię taki ład i porządek
Monia- cieszę się ze jesteś zadowolona, to jedna z moich pierwszych róż, która przekonała mnie do następnych i widzę u Ciebie też się tak zaczyna