Zgłaszam się i ja Może w końcu uda mi się coś wyhodować. Dotychczasowe próby pokazują, że zielone ręce do nasion to nie ja A twoje kosmosy cudowne, przydałaby się u mnie taka zwiewność w remontowanych rabatkach...
Udało mi się jedynie z wiosennymi patyczkami hortensji, dosłownie mam przedszkole i będę mogła cały klomb sobie obsadzić A z rok spróbuję dla was ukorzenić, może komuś się przydadzą.
Nie wzięli bo szczypiorek był za Augustowem i troszkę trwałoby jego przywiezienie Ale jak nie uschnie to kiedyś na pewno dojedzie
Uwielbiam twoje snobowanie więc inne zakładki śmiało otwieraj Buziak Aniu Obłędny ten twój busz!!!
Ja walczyłam wczoraj, żeby pogoda się utrzymała na poziomie 24 stopni, to mogę tak drzeć robotę w ogrodzie bez końca, prawdziwa przyjemność
Piękny nie tylko rdest, ale też sadziec, jeżówy i te pomponowe dalie przełamane bielą są urocze
Sylwuś czy to Twoje purpurowe brzozy?
Wierzę, że walczysz z nawłocią, u mnie też się wysiewa, zawsze przychodzi nie to czego bym oczekiwała np. wierzbówka kiprzyca te chciałabym mieć w ogrodzie
Sunia jak się wabi pewnie pisałaś, ale przypomnij, dobrze mam u Was
Trawniczek ładnie podkreśla rabaty,warto o niego zadbać.Ale w taką suszę jaką mieliśmy w lipcu, bez nawadniania automatycznego to nie lada wyzwanie.Mi do tej pory się nie udawało. Teraz z nawadnianiem pozostaje koszenie,no i nawożenie