Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
19:54, 18 lip 2012
Marzenko czas na strzyżenie i to jaki, tylko ze u mnie codziennie pada o różnej porze dnia... boję się że zaraz coś go dodatkowo dopadnie... codziennie patrze na bukszpany i żal mi ich ciąć w deszczu
nie mam pojecia co z tą trawą nie halo... jest koszona przeważnie w sobotę na 5, 'efektu dywanowego' u mnie nie uświadczysz, pytałam w każdym ogrodniczym i sprzedawcy wytarabaniali oczy i przeczącą kręcili makówkami... od wiosny dwa razy była sypana azofoksą, raz nawozem na krzewienie (nie pamietam nazwy), raz dolistnie czymś z tzw konewki podłaczanej do węża - dali mi zamiennie w ogrodniczym zamiast 'dywanowego' więc chyba nawozowo jest ok?
w szpitalu mieliśmy interwencje chirurgiczną na cito, ale już jest dobrze