Witaj, tez wypatruję tego cisa na zdjęciu ale się tak "zlał" z zielenią że słabo go widać... a bardzo bym chciała dokładniekj obejżeć!! Zdjecie z deszczem super a to nad nim to jak z bajki, pięknie !!

Podziwiam konsekwencję kolorystyczną, której nie mam. Miejsca białe i różowe, to jest piękne.

Mam problem z żółtym. Lubię go i jest w ogrodzie. Ale z różowym wychodzi papka. W sierpniu przesadzania ciąg dalszy.

Też lubię żółty. W ogrodzie jest dla mnie bardziej naturalny niż różowy. Kiedyś różowego nie tolerowałam, a teraz polubiłam dzięki ogrodowisku. Takie ładne zestawienia z różowym tu pokazują...

Pszczelarnia napisał(a)

Mam problem z żółtym. Lubię go i jest w ogrodzie. Ale z różowym wychodzi papka. W sierpniu przesadzania ciąg dalszy.

A właśnie że nie zawsze, przekonałam się o tym w Anglii, wszystko zależy od odcienia i pokroju kwiatów. Jak zestawisz majtkoworóżową okazałą różycę z pięknym zółtym, wielkim liliowcem z falbanką, to zęby bolą strasznie. Ale przywrotnik kwitnący na żółto z różowym bodziszkiem potrafi wyglądać już bardzo dobrze, mam dowody na zdjęciach.

Pszczelarnia napisał(a)

Veronica - bardzo dziwnie zakończony kwiatostan, wcale nie spicata.

Ten przetacznik ostatnio zrobił karierę na ogrodowisku Jak to się stało, że go nie dojrzałam u Marty w szkółce.
A to zdjęcie pierwsza klasa - i pierwszy plan i tło.

Ewuś ślicznie strasznie pooba mi się to zdjęcie ostatnio zacytowane gdzie zza gąszczu cudnych roslin wyłania sie domek Bardzo mi się takie cos podoba, niestety trzeba mieć mozliwości 'hektarowe' by takie cudo sworzyć. Rabaty tematyczno-kolorystyczne też mi się bardzo podobają... ślicznie, magicznie bez zadęcia

Pszczelarnia napisał(a)

Mam problem z żółtym. Lubię go i jest w ogrodzie. Ale z różowym wychodzi papka. W sierpniu przesadzania ciąg dalszy.

Nie wiem na czym ten problem polega,ale się wtrącę Nie gniewaj się na mój impuls
Żółty może być stonowany bielą ,ale ładnie komponuje się z niebieskim i fioletem.
Właściwie i róże delikatne też nie będą się gryzły .Jak go wzmocnisz pomarańczami i innymi tonacjami żółtego też nic strasznego tylko ogień )))Łączy się czerwień z żółcią,ale to już nie na mój wzrok ))))))

I po to jest Ogrodowisko i właściwi ludzie, żeby prowadzić dysputy i rozważania natury estetycznej, rozszerzać horyzonty i ...... otrzymywać miłe, motywujące do pracy wpisy na wątku.

Ania, "bez zadęcia" z ułańską fantazją .
Agniecho, ten przetacznik - nie wiem skąd się wziął .
Martku, problem z żółtym polega na tym, że jest go za mało .
Gabrysia, .... i może w niewłaściwym miejscu?
Moniko 352, witaj! Jak dokupię jeszcze 2 cisy A. to pokażę lepiej moją ideę.
Ania (Ogrodnik), zauważasz i rozumiesz. [Nie wiem jak się robi serce.]

Ewo, ale Ci się pięknie wszystko rozrosło w ogrodzie i zagęściło. Prawie nie poznaję.

Piękne zdjęcia.