u mnie z jednej doniczki tylko wyjely w zeszlym roku, takiej pod samym plotem
inne bardziej na widoku i moze sie nie odwazyły

Nie wiem jak to się stało, że opuściłam tyle wpisów u Ciebie?
Ambrowiec cuuuudny masz - wizytówka jesieni u Ciebie wzorcowa
Mój nie jest tak pięknie wybarwiony ...
Pozdrawiam

A oto mój król pażdziernika
sko.pl/uploads/p/98/985449/original.JPG[/img] size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl

A ja przyszłam od ren133 tropem rzeczki szafirowej...cudo normalnie .
Pozdrawiam

No a już te na zdjęciach, które dorzuciłaś wyglądają bajeeeeeeeecznie
Ja sobie jednak daruję tę rzeczkę bo ... z moją 100tką cebul to sobie mogę
Zrobię kompozycję w donicy i kilkadziesiąt sztuk dorzucę do długiej donicy przy tarasie jako dodatek do żółtych i pomarańczowych tulipków;0

PS Ale to sobie wymyśliłaś

a w sumie nic nuda
no prawie bym rzekła...

skusiłam się na starość na mały drobiazg

Ja tez ciągle czekam na cieplejsze dni ... ale one jakoś nie chcą przyjść
W taką pogodę ciężko cokolwiek porządnie zrobić w ogrodzie ...
A przede mną jeszcze cebulowe
Pozdrawiam

Iza, kiedyś trzeba, jakbym się zabrała wcześniej i rozłożyła ją na etapy, to byłoby lepiej. Ale niestety nie udało się, to teraz mam Liczę na minimum 2 tygodnie ciepła (względnego jeszcze żeby wszystko poogarniać.
Dzisiaj tak paskudnie i wietrznie że nawet bazarek odpuściłam, kolejny czwartek z rzędu...

jak tam drzewka ode mnie, przyjęły się? Susza była, nie miały łatwo

Ja robię w doniczkach zwykłych z dziurami w dnie. Zakopię je w ziemi. A potem połączę w kompozycje.

Praca zawodowa. Nie mam wolnego nawet kwadransu by coś porządnie napisać.
Czytam na raty wątek o trawniku.

A co tu tak cicho?

Wiesz co z przodu posadzę serby tam gdzie więcej miejsca bo tam bym chciała ciut się osłonić a potem myślałam o cisach właśnie. Wiesz co grabowy na pinach podoba mi się bardzo ale niedaleko mnie mają żywopot grabowy i na żywo jakoś w ogóle do mnie nie przemawia, może mało zadbany albo sama nie wiem

Trawy, nie myślałam, ale może to dobra myśl - tylko jakie - przy ścianie domu są Variegatusy i jeśli już to chyba musiałby być właśnie Variegatus

No zazdroszczę takiego eMusia. Mojego poprosiłam coby troszkę rozbił dwie palety, bo chcę zrobić kompostownik to stwierdził, że trzeba internet skasować bo głupot się naczytam i później wymyślam cuda...

Następny powód, by mężowie byli potrzebni.
Ja chyba też poproszę o pomoc.

Renia, ja tych moich kilka czoanków będę w fotoszopie wiosnæ powielać. Nie dorównam ilości. Masa tych czosnków. A Toszka pisała, że one się mnożą.

Dzięki ... ale wiesz chyba im tam zabiorę trochę ziemi ... bo zaniepokoił mnie post Toszki ...

A ja dzisiaj po powrocie z pracy szok przeżyłam jak eM mnie zapytał czy mi nie pomóc w sadzeniu tych cebul co to się w spiżarni walają ... bo mnie przecież zima zastanie z nimi

To sukces, ze w ogóle się słucha