Cześć Szefowo No są takie wątki, ale ogólne, a z tego co zrozumiałam, chodziło o taki "terytorialny", żeby z odbiorem osobistym było.
Raz, że mniej kłopotu z pakowaniem, dwa - sprzyja to zawiązywaniu znajomości.
Nie wiem, czy Marysia była na jakimś spotkaniu Ogrodowiska.
Ja nie byłam. Na żadnym. Nigdzie.
Mączniakowi sprzyja wilgotna pogoda.
Jedynym ratunkiem jest jeszcze Folicur (Melon mi kiedyś polecił) i bilogiczne: Biosept, Bioczos i Biochicol.
Jeśli nie pomoże to pozostaje obciąć liście i przyciąć krzewy jak na wiosnę.
Wiem o tym wątkach. Wpisywanie się w "ogólnopolskim" wątku Oddam z informacją, że trzeba rośliny odebrać osobiście prowadzi do dyskusji, żeby może jednak wysłać. Nie chcę tego robić.
Na spotkaniach Ogrodowiska bywam. Byłam na Gardenii (z patyczkami). Byłam w Pęchcinie.
Większe, co najmniej 50 cm. A jeśli takie małe, to przesadź do większych doniczek i w doniczkach czekaj aż podrosną. 10 cm to zginie, z latarką albo lupą będziesz szukać i jak takie maleństwa wypielić?