no ja też pytam Panią Pszczółkę co so chodzi

Michael napisał(a)

Ja - Bingo
Danusia - zonk...

no to begonia

Kasiu -wyznaczanie ostrych granic między trawnikiem, a rabatą, zeby trawa nie właziła na grządki, ale Ciebie to nie dotyczy, bo masz na podwyższeniu wszystko albo ograniczone płytami.

myszorek napisał(a)



Witam...
Na Broniszach byliśmy i kupiliśmy co nie co... a sadzić też trzeba to co się kupiło... a trochę tego jest

a dowody gdzie? chyba sie zapłaczę, ze nie pojechałam po kwiaty

Nie martw się ja też się zaplakałam, bo nie pojechałam ale mam nadzieję na następna wyprawę

szkoda chyba teraz ciąc, jak juz soki puścił.Założę się ze tego pierwszego też dopiero do gruntu wsadziłes. Ja po swoich roslinach obserwuję, ze one pierwszy sezon się kiszą, dopiero w drugim, albo w trzecim ruszają z kopyta, bo im nie dogadzam więc zanim sie zbiorą to czas mija

to jak dowody w ogrodzie to proszę o foty, liczę do trzech i nie wymiguj się, ze Danusia miała aparat, dawaj swoją zieleninę

braciorek to prawdziwy pionier. Sebek, ja nie wiem co Ty chcesz od tego derenia, przecież to jeszcze młodziak jest, chciałbyś, żeby juz miał grzywkę, ze grabki nie ruszą?Ładny ma fasonik

Michael napisał(a)

Witam...
Na Broniszach byliśmy i kupiliśmy co nie co... a sadzić też trzeba to co się kupiło... a trochę tego jest

a dowody gdzie? chyba sie zapłaczę, ze nie pojechałam po kwiaty

ale zazdroszcze i Tobie, ze masz przeplewione i tym co obladowani siatami są i kopią. Wczoraj zrobiłam kawałek kantu na wysepce ogródkowej.....tępym skuwakiem do lodu. Wiesz, jeszcze tam gdzie nie było trawy to jakość szło, ale tam gdzie trawa rosła--oł maj god, myślałam ze zejde. Koniecznie w ramach rekonwalescencji kupię sobie porządne nożyce do cięcia i harpun na kanty

dzięki Sebku, tak myślałam, ze bym mu nie pomogła.
Miałam dzisiaj robić w różanecznikach i pupa.Pewnie wszyscy w ogródkach, nikt się nie odzywa na forum. Ciekawe jak sie udał wypad na Bronisze, byłes Michał?

Bukszpan przyszedł. Sadzonki są takie sobie, były dość zachwaszczone, ale ukorzenione ładnie. Jest szansa ze za sezon płotek będzie wygladał juz w miarę sensownie.Posadziłam resztką sił. Jeszcze trochę ziemi trzeba dorzucic do rabaty i wsadzić trawy. Biała i niebieska ostróżka juz jest, a i jeszcze biały łubin Nie wiem, czy strzyc bukszpan, skoro takie słońce i upały zapowiadają. Może niech się ukorzeni trochę?
Przyszedł też grab cieniutki jak zapałka, trochę go wsadziłam, reszta zadołowana i zdołowana czeka na swoją kolej
Wogóle dziwny dzisiaj dzień;-córka nam zachorowała i plany się znowu pokręciły, mnie złapał jakiś wirus od niej, czuję sie żle, z tarasu znikneły 2 buty-jeden męza jeden córki-pewnie sroczyska zadziałały, a moje auto odmówiło współpracy i nie zapaliło dzisiaj.Jak to mawia moja ciotka-same zgryzoty.

myszorek napisał(a)

[/quote
Prześliczne zdjęcie moje ulubione ...]

ano musi, taka kolej rzeczy

o, to dobra wysokość. Proszę o odmianę, żebym mogła wpisać sobie na listę rezerwową

o, nowe foty
uwielbiam kwitnące azalie i rh i niebiańskie iryski, mniam
Czerwony buczek pociągający. To jest jakaś odmiana niska, czy urośnie na 30 metrów?

ach jak ja na to czekałam:

na skalniaku:

miskanty z dnia na dzień wieksze


a tu posadzone jarząbki, czekają na skarpetki-jak ładnie odcina się ich zieleń od reszty drzew.Namordował się wczoraj maż przy zdzieraniu trawy, a pod spodem maaaasa dolomitu. To nic jarząb lubi zasadowo

myszorek napisał(a)

chyba takie łezki błyszczące-pamiętam, ze przykuwały mój wzrok jak magnes

Co tam błyszczące kolczyki ? zobacz jak mam kolorowo w ogrodzie ...

a jak grab posadzisz z drugiej strony płotka to też się nie zmieści? Z niego też w zasadzie można zrobić ażurową siatkę gałązek i dopiero wyżej zostawić mu kawałek grzywki

nie, u mnie pełnowymiarowych lip też raczej nie będzie, nie ma gdzie, a jak "wymiarowe" będą Twoje?

musi zakwitnąc w takich woalach