Ja właśnie u siebie również zamieściłam to coś

A dla wszystkich odwiedzających energetyczny liliowiec.
Choć szybko przekwitają i to nie mój kolor, a w szczególności nie przepadam za nim w ogrodzie, to teraz liliowce mają swój czas i dziś w taki szary dzień super rozświetlają swoim urokiem otoczenie.

U mnie vintage wine zanikły....
Lecę czytac dalej, ale juz mnie zakupy z 23.06 zachwyciły. Tyle sie u Ciebie dzieje a ja to przegapiłam

właśnie dlatego się na niego zdecydowałam, bo miałam kupować tylko Star Dust, a ten ma mieć taki purpurowo-czerwony kolor kwiatów i liście też są takie zielono-bordowe i fajne te bordowe łodygi, a jak wyjdzie to zobaczymy za kilka miesięcy.

Luki widziałam, że pisałeś u Oli o jeżówkach, w kwestii ich zanikania, jakie Ty masz z nimi doświadczenia?
Ja chcę kupić odmiany green envy, green jevel i vintage wine i trochę mnie ta dyskusja zmartwiła.

Ja i Gosia w jednym zdaniu! Toż to zaszczyt.mam nadzieje ze nie masz na myśli tylko czaszek

Zgadzam się w 100%.
A tak w ogóle to da się zauważyć, że i Ty i Gosia lubicie te same klimaty

Ja też jestem w grupie gustujących w tej drobnej korze.

a jakie trawy tam masz?

hehehehe.... pomyłka trochę zamieszania trawnikowego (bo jestem po spotkaniu) i człowiek się gubi komu odpisuje ... To miało być napisane do Konieczki , nie do Ciebie ... Przepraszam

U mnie była taka sama sytuacja z górnymi listkami, jeszcze zanim puściła nowe przyrosty wszystkie górne listki w połowie zbrązowiały, wczoraj je poobrywałam, bo ciągle wystawały spod nowych przyrostów, myślałam, że może ją słońce przypaliło gdy miała mokre listki, a mam ją na południowo-wschodniej wystawie.
Ja mam tylko 6 sadzonek więc na pewno nie dlatego, że są zbyt gęsto, bo nawet się ze sobą nie stykają.

jej... jeśli bywasz w moich stronach i będziesz mieć chwilkę kiedyś to odwiedź mnie koniecznie - taka wizyta sprawiłaby mi ogrooomną radość

Swoje rh + runianka mam posadzone na południowej stronie ogrodu ... Jest dużo słońca ... Tam gdzie pada na nią cień ma intensywny kolor zieleni . Tam gdzie operuje słońce jest jaśniejsza ... Od zeszłego roku albo mi choruje albo nie wiem , może za gęsta , może dużo deszczu a potem ostro palące słońce bo brązowieje miejscami (listki) . Na razie jest ok i młode przyrosty ładnie zakryły jej chwilowe, mam nadzieję mankamenty
Popryskam również czymś na grzyba , bo nie sądzę aby jej słońce po kilku latach nagle zaczęło przeszkadzać ... a może ?

Skoro zrezygnowałaś z wymienionych a zakupiłaś NZ tzn . że ta odmiana ma moc ... Czaruje kolorem ... Uwielbiam

Rozchodniki z brzozowej przeniosłam na przeciwną stronę , bo mi w trawach czegoś brakowało a te były pod ręką ... Ale jak się rozrosną to przeniosę część na brzozową ... No i tak w koło macieju

Muszę Cię zlokalizować jak będę jechać po drodze ... Bo coś mi się wydaje , że wiem gdzie mieszkasz

Odkąd dowiedział się, że istnieje taka roślina jak rozchodnik, poszukuję ją w ogrodach i jak wcześniej nie zauważalna przeze mnie, teraz jak widzę duże odmiany, stwierdzam, że jest piękny moje są na razie tyci, tyci i już nie mogę się doczekać jak urosną