W chłodnym widnym pomieszczeniu, wiosną przycinasz i rozmnażasz, a ze starych powinno nawypuszczać młodziutkich gałązek. Teraz nie mam, ale 15 lat temu kilka miałam i tak zimowałam jak pelargonie
Trawy i astry, ostatni akord kwitnienia na tej rabacie zwanej przeze mnie: "prawa i lewa do strumienia". Jej przebudzenie następuje wiosną wraz z pojawieniem się czosnków Krzysztofa, kończy astrami. 4 miesiące nieprzerwanego kwitnienia, to dużo.
Kondziowi dałam sporo pojedynczych bulw, kiełków nie miały, a Chłopaki mówili, ze wszystkie im wyszłyCzyli wystarczy taka pojedyncza bulwa
Gosia Margaretka z kolei sprawdziła, że świetnie się ukorzeniają młodziutkie pędy oderwane wiosną od bulwy
Miro, czuje niedosyt po wizytowce, bede musiala nadrobic watek w wolnym czasie. Kolory w ogrodzie masz piekne!
Dalie robia wrazenie, tylko szkoda, ze czesc juz na taczce, u mnie niektore dopiero zaczynaja
W sumie to przyszlam zapytac o świdośliwe gładka Ballerina, jak szybko Ci rosla? Bo mam obawy, ze za wolno rosnie. Kupilam, ma jakies 140-150cm wzrostu, i tak sie zastanawiam, kiedy sie moge czegos widocznego spodziewac.
Mam spostrzeżenia odnośnie szałwii trójbarwnej. Kiedy brzydnie jakby po 1 kwitnieniu (w lipcu), należy ją regularnie podlewać a jesienią da ponownie spektakularny pokaz.
Widziałam kwitnące łany tej szałwii w ogrodach angielskich i zastanawiałam się, czy jest siana partiami? Moje doświadczenie mówi, że można wysiać raz.
Odloty rozpoczęły się już kilka tygodni temu. Znacznie ciszej się zrobiło. Korytarza powietrznego zazdroszczę.
Masakra to mało powiedziane. Szkoda tylko papieru na te bzdury, które trzeba tworzyć. A miało być tak nowocześnie....
Koję zszarpany nerw.