Wilcza - tak trzymam
Mala Mi - ja dam rade, oby do Świat

i Alp Francuskich , slonce i śnieg gwarantowane

muszę wpaśc na wątek spotkanie na nartach
Malgosik - moje ambrowce przez caluteńkie dzień od wschodu do zachodu slonca rosną na "patelni" wiec brak słońca nie wchodzi w grę. Warint nr 1 nie bylo u mnie lrzymrozkow, max bylo -1 na poludniu bywaja mocniejsze przymrozki. Mają nadmiar wody. Poczekamy rok, na razie poza brzozami raczej ogrod wygląda na koncówkę września niż listopad....
Gusiarz. - mimo woli wątek sie ciut różany zrobił

Williama uwielbiam, chyba zrobię dla jeszcze jednego egzemplarza miejsce u mnie w ogrodzie. Kupiłam go w donicy niby najwiekszej i był bardzo wiotki, liczę że latem Anno Domini pokaze na co go stac!
Lojalna - zapraszam częsciej
Margarete - maetamorfozy bedą , coż pokazywać w jesienne wieczory gdy wracam o zmroku, gdy weekend wypadnie to nawet nie wiem jak ogród wygląda.... Dobrze ze nalewki są
Irenko - myślę, że prrezsadzenia z dużą bryłą korzeniową moje trawki nawet nie poczują. Zwlaszcz, że nawet prognozy grudniowe są mocno optymistyczne. Trawki sa piekne, wsadzaj do donic.
Polinka. - liczę że popada

bo mnie rachunki za wodę zmroziły ostatnio... Mimo że mokre lato było.....