Lato wróciło, to był piękny dzień i spędziłem go w ogrodzie. Udało mi się ogarnąć bukszpany przed zimą w donicach bo już się trochę poczochrały. Wejście do domu musi być zawsze eleganckie, u mnie to zimozielone kule plus sezonowe kwiaty w pucharach.
Obok mam tarasik gdzie można posiedzieć, napić się kawy.
Jest też tu okcent wodny, mini oczko w którym pływają kule.
Dorii, bardzo dziękuję za wpis. Już postanowiłam, że klonik będzie w donicy, tylko muszę upiększyć otoczenie, żeby donica nie była dominująca
A rysunek przepiękny No i bardzo mi pomógł Twój rysunek, bo rzeczywiście drzewko pięknie wygląda gdy jest podsadzone bujnymi trawami Dziękuję.
Nie da się nie kochać, Krysia własnie leży prawie na klawiaturze, mruczy i obserwuje jak naciskam klawisze
Z tymi cebulami mam stresa, dzisiaj posadziłam chyba..z dziesięć, hihi..z tego wynika, że nie zdążę do zimy, tym bardziej, że coraz szybciej robi się ciemno.
Buziaki przesyłamy razem z Krysią (ona lubi się całować
PS. Pisałaś, że brakuje Ci u mnie koloru i rzeczywiście jak się dzisiaj przyjrzałam, to w przewadze jest zieleń muszą nad tym popracować
Poza tym Kryśka zdemaskowała mnie, bo rozłożyła się w największych chwaściorach
Nic tam. Miskanty to miskanty. Będą rosły i zdobiły. Ale wkurza mnie że mi się wciska kit.
Wróciłam właśnie z działki. Padam na twarz. Cały dzień pracy. Praca dodatkowa, zaczęłam dziś przed 6tą. Skończyłam o piątej. Młoda na konie ja na działkę. Zawiozłam gracki. Zebrałam maliny parę cukinii. Dzięki bogu już stołują, złapał je mączniak po tym deszczu. W sobotę pojadę z włókniną posadzić truskawki. I może wypielę jeszcze kawałek.
Dostałam od sąsiada pomidory. Jutro robię leczo. I siatkę brzoskwiń i winogron rany boskie. Coś robicie z brzoskwiń???
Kasiu, dalie po ostatnich deszczowych dniach nie wyglądają najlepiej, jutro muszę je wyskubać i podwiązać. Jeśli pogoda dopisze odzyskają jeszcze wigor i obsypią się kwiatami.
Wszystkie moje meble ustawione w ogrodzie nie mają zadaszenia, pada deszcz i świeci na nie słońce. Nie jestem fanem ,,patyny czasu,, na drewnie więc każdego roku zazwyczaj jest to sierpień meble są impregnowane olejem. Zabieg ten nie tylko zabezpiecza drewno ale je odmładza, prezentują się jak nowe.
Bukietowych przed Ogrodowiskiem nie znałem/ nie zwracałem na nie uwagi bo nigdzie nie widziałem takich ładnych okazów jak tutaj. Obecnie mam przeszło 50 krzaków w różnych odmianach, bardzo łatwo można je rozmnożyć z patyków po wiosennym cięciu lub przez odkłady.
Również jestem ciekaw co słychać u Michała, szedł z zakładaniem ogrodu jak burza wiec obecnie pewnie gąszcz u niego jeśli nie stracił pary. Robiliśmy zakupy w tej samej szkółce w Krakowie i niedaleko mieszkał z tego co wywnioskowałem mojej firmy ale nigdy nie udało nam się spotkać.
Dziękuję kochana za miłe słowa A Ty oprócz bajecznej wizytówki nie chcesz otworzyć swojego wątku ?
Reni udało się przezimować sadzonki w garażu więc i ja spróbuję raz jeszcze bo w ubiegłym roku wniosłem do domku ogrodnika i zapomniałem o nich, gapa ze mnie.
Spróbuję wysiać zebrane nasiona już teraz jak znajdę trochę czasu, zobaczymy jaki będzie efekt.