ale to nie tam te wiśnie - w innej szkółce, zdecydowanie bardziej mi się podobały niż tamte, ale i tak się zastanawiam czy nie za wysokie.

Jak moje brzózki dojadą to wstawię zdjęcia, ale patrząc w Twoim wątku to będą podobne... raczej podnieśli ceny - nie było tylko opisu i trochę się bałam czy to na pewno ta odmiana.

a przypomnij mi na jakiej wysokości Twoje wiśnie są szczepione, bo widziałam dziś w dobrej cenie, ładne ale boję się, że za wysoka wysokość szczepienia bo to jest ok 250 cm, moje mają być 1 m od ogrodzenia które ma 150 cm, więc korona pojawiałaby się o metr wyżej.
Główkuję co zrobić...

a ja właśnie wróciłam z Murcków - wiesz po ile brzozy kupuję? Myślałam, że dorwię po tyle co Ty, ale już śpiewają po 140!

hehe, a ja w czapce na głowie i polarze wczoraj działałam - za to dziś to już prawdziwe lata, śmiało można z krótkim rękawem biegać.

Zaraz przyjadą moje serby i doorenbosy - będzie sadzenie

u mnie dziś takie samo zadanie miała 5 - letnia córa, latała z wężem i podlewała roślinki, trawnik, zadowolona była na całego i nawet jej się długo nie nudziło

fajnie, fajnie - pokaż jeszcze fotkę z dalszej perspektywy i napisz jakie wymiary będą jednego i drugiego i jak one względem siebie będą usytuowane i gdzie te nasadzenia mają sie pojawić?
Jaka to jest strona świata?

Kasiu, jakie piękne dzisiejsze zdjęcia - w słońcu Twój ogród już się robi piękny.
A co do żurawek mi się podobała najbardziej chyba Twoja pierwsza propozycja, ale ja się nie znam, to tylko tak rzucam mimochodem

Ale się u Ciebie dzieje!
Ciekawa jestem tych żurawek, też się boję, czy kupować, jakby potem miały być zeżarte przez opuchlaki, tylko czym je zastąpić, oto jest pytanie?
Też dziś zmarzłam na maksa.