Dziękuję Aneczko bardzo żaluję, miałybyśmy okazję się poznać... właśnie widziałam u Szmitów tę oregano, ciekawie wyglądało. mialam strasznie mało czasu na zakupy i skupiłam się tylko nad tymi roślinami które miałam na liście, dopiero dzisiaj rano pomyslałam o tym oregano... były ogromne sadzonki, po ile nie pamiętam (tych cen było tyle...) zastanawiałam się właśnie czy można je byłoby posadzić w ziemię, jak się rozrasta i czy ma szanse przezimować ?
Super ,że poszerzyłaś rabatkę przecież te rh i inne się porozrastają tojeść jeszcze za malutka, moja się rozrośnie to Ci prześlę, a możesz też używać cytrynowego oregano super wygląda i ładnie się rozrasta a przy okazji zioło do kuchni pięknie pachnie, nasadzenia w donicach bardzo ładne
a no wlaśnie Aniu widzialam u szmitów takie cytrynowe oregano i zastanawiałam się jak to rośnie, nie ma w tej chwili wrzośców i ciekawam czy można byłoby zastępczo na ten sezon wykorzystac ro oregano? ono miało kolor jak cytronelki a raczej na sło ncu byłoby mu dobrze... nie?
Sylwia a te żurawki to citronelle?
jak już pięknie się zaczyna robić bardzo podoba mi się ta Nowa Zembia, on raczej odporna na mróz jes prawda? zastanawia mnie co się dzieje z tymi liśćmi które przymarzły, czy z czasem się zregenerują?
Nie zregenerują sie. Po kwitnieniu roślina wytworzy nowe liście a te po jakimś czasie zrzuci.
tak podejrzewałam... moje c. white właśnie przekwitły i wypuszczają listki, czy kwiaty należy w jakiś szczególny sposób usunąć?
jak już pięknie się zaczyna robić bardzo podoba mi się ta Nowa Zembia, on raczej odporna na mróz jes prawda? zastanawia mnie co się dzieje z tymi liśćmi które przymarzły, czy z czasem się zregenerują?
Nie zregenerują sie. Po kwitnieniu roślina wytworzy nowe liście a te po jakimś czasie zrzuci.
jak już pięknie się zaczyna robić bardzo podoba mi się ta Nowa Zembia, on raczej odporna na mróz jes prawda? zastanawia mnie co się dzieje z tymi liśćmi które przymarzły, czy z czasem się zregenerują?
Danusiu próchnicy odkwaszonej używasz do sadzenia wszystkich roślin (nie kwaśnolubnych)?
Jak często podlewasz rośliny florowitem?
Do kwaśnolubnych jest próchnica kwaśna Florovitem raz w m-cu, ale nie częściej niż co 2 tygodnie, żeby nie przenawozić i zawsze mniej leję niż w przepisie.
ostatnio gdzieś czytałam że zraszacze toro wysuwając się i chowając zanieczyszczają się ziemią która jest wokół pod wpływem ciśnienia wody przez co się psują. czy to prawda?
bonsai ma takie przyrosty, czy one wyglądają normalnie, chodzi mi o kolor?
Aniu to naturalne przyrosty cisa. Zawsze takim jaśniutkim żółtym zaczynają, potem jasnozielonym a potem ciemnieją. Cisy pięknie z tymi przyrostami wyglądają. A poza tym jak są przyrosty tzn, że żyje.
on był kupowany w tamtym roku gdzieś w sierpniu-wrześniu.. razem z kulami u tego samego faceta co te na pniu... czeka mnie jego przeprowadzka w inne miejsce i boje się czy przeżyje... znając moje szczęście....
bonsai ma takie przyrosty, czy one wyglądają normalnie, chodzi mi o kolor?
Aniu to naturalne przyrosty cisa. Zawsze takim jaśniutkim żółtym zaczynają, potem jasnozielonym a potem ciemnieją. Cisy pięknie z tymi przyrostami wyglądają. A poza tym jak są przyrosty tzn, że żyje.
No wlaśnie - ja latam z tym florowitem i czasem się boję, że przenawożę
A raz na tydzień jest mi łatwiej zapamiętać i wykonać bo zawsze w weekend to wypada - w tygodniu nie mam czasu za bardzo :/
Już tej wiosny wykończyłam 5litrową butlę - jutro nie mam czym podlewać - dobrze ze sobie przypomniałam - zapisuję na listę zakupów
właśnie łatwiej zapamiętać że w sobote jest nawożenie prawda?
U mnie dzisiaj akcja nawożenie będzie po południu, ale tak łatwo zapamiętać - ja teraz będę pamiętać, że np. trawnik mam nawozić w pierwszą sobotę miesiąca albo w jego pierwszy dzień.
No wlaśnie - ja latam z tym florowitem i czasem się boję, że przenawożę
A raz na tydzień jest mi łatwiej zapamiętać i wykonać bo zawsze w weekend to wypada - w tygodniu nie mam czasu za bardzo :/
Już tej wiosny wykończyłam 5litrową butlę - jutro nie mam czym podlewać - dobrze ze sobie przypomniałam - zapisuję na listę zakupów
właśnie łatwiej zapamiętać że w sobote jest nawożenie prawda?
czarna magia to fakt, ale jak zacniesz czytać to nie jest tak źle. Tez będziemy robić. Napewno zagnieżdżę się na wątku nawadnianiowym bo mam kilka pytań
Danusiu wiem że to co uschlo tego nie uratuje i trzeba obciąć problem w tym że mam wrażenie że on zasycha z kazdym dniem coraz więcej... chciałabym to zachamować. Co do tarcznika to widać ślady po nim, zdarza sie też że widać 'trupa' na gałazkach jak sie go dotknie to odpada. Facet mówil że opryskał je w kwietniu
Aniu, wg mnie usychają te co zmieniły kolor i to jest nieodwracalne
Resztki po misecznikach są, ale to nie one są przyczyną. Albo cisy wykopane i nie podlane, żyły ile miały zapasów, a teraz już gorąco i pokazują, że usychają
Nawozów nie stosuj bo nie wolno po posadzeniu tak szybko nawozić, a w samym środku kul;i też takie zmatowiałe? Jeśli tak to już im nic nie pomoże